Stare języki rozumiane na nowo. W Japonii trwa walka o ocalenie unikalnych języków, które przez dekady były marginalizowane, a nawet celowo niszczone przez państwo. W sukurs rdzennym społecznościom przychodzi dziś nowoczesna technologia – sztuczna inteligencja może pomóc nie tylko zachować, ale i przywrócić zapomniane mowy. Jednym z takich zagrożonych języków jest język Ajnów – ludu, który przez lata był wypychany z kulturowej mapy Japonii. Ajnami zajmował się brat Józefa Piłsudskiego – Bronisław, który po zesłaniu na Sachalin poświęcił się badaniom ich kultury i języka. Jego żoną była ajneńska kobieta – Shinhinchou.Państwowa unifikacja językowaPrzez wieki Japonia była domem dla dziesiątek języków i dialektów, zwłaszcza na wyspach takich jak Hokkaido czy Okinawa. Jednak po modernizacji kraju w okresie Meiji władze rozpoczęły proces językowej unifikacji.W szkołach zakazywano używania lokalnych języków, a dzieci mówiące „dialektem” często były karane i zawstydzane – musiały nosić specjalne tabliczki hańby, a nawet poddawane były fizycznym karom, czego efektem jest to, że znaczna część językowego dziedzictwa Japonii przepadła lub znajduje się dziś na granicy wyginięcia.AI ratuje to, co zostałoNowoczesne technologie, w tym sztuczna inteligencja, mogą dać drugie życie zagrożonym językom. Algorytmy uczące się potrafią analizować zbiory nagrań, automatycznie tłumaczyć słowa, a nawet odtwarzać wymowę. Dzięki nim można tworzyć słowniki, aplikacje edukacyjne i cyfrowych asystentów językowych dla nowych pokoleń.Warunkiem jest jednak dostępność materiałów audio i tekstowych; tych często brakuje, bo starsi użytkownicy języków wymierających powoli odchodzą, nie pozostawiając po sobie utrwalonego dziedzictwa.Ajnowie i polski śladWśród najbardziej znanych przykładów językowej marginalizacji są Ajnowie – rdzenna ludność Hokkaido. Ich język przez dekady był spychany na margines, aż niemal całkowicie zanikł. Dziś podejmowane są próby jego odtworzenia, a badania archiwalne mają kluczowe znaczenie.Jednym z najważniejszych badaczy kultury i języka Ajnów był brat marszałka Piłsudskiego – Bronisław. Zesłany na Sachalin przez władze carskie, Piłsudski przez lata zbierał zapisy językowe i etnograficzne Ajnów. Poślubił też kobietę pochodzącą z tej społeczności. Jego notatki i nagrania fonograficzne sprzed ponad wieku dziś okazują się bezcenne w cyfrowym odtworzeniu języka.Technologia to nie wszystkoChoć AI może pomóc w rewitalizacji języków, eksperci podkreślają: technologia nie wystarczy. Potrzebna jest dobra wola społeczności lokalnych, wsparcie państwa i infrastruktura edukacyjna. Tylko wtedy te języki mają szansę wrócić do codziennego użytku, zamiast pozostawać jedynie muzealną ciekawostką.Czytaj także: Znany przestępca nie żyje. Zainspirował określenie „syndrom sztokholmski”