Premier przemówił w Brukseli. Premier Donald Tusk podczas konferencji w Brukseli wskazał na przełomowy aspekt polskiej prezydencji w UE. – Bardzo trudno było przestawić Unię Europejską na tryb mobilizacji – na myślenie o tym, jak się bronić przed potencjalnym zagrożeniem – podkreślił. – Bardzo trudno było przestawić Unię Europejską na tryb mobilizacji – na myślenie o tym, jak się bronić przed potencjalnym zagrożeniem. Polska prezydencja była przełomem w tym obszarze – powiedział w Brukseli premier Donald Tusk. Dodał też, że „jest bardzo zadowolony z tego, że w czasie polskiej prezydencji słowa o deregulacji przestały być tylko hasłami – i wzięto się za konkretną pracę nad deregulacyjnymi aktami prawnymi”.Polska prezydencja w Radzie UE, trwająca od 1 stycznia tego roku, zakończy się 30 czerwca. Przez ten czas przedstawiciele polskiego rządu odpowiedzialni byli m.in. za ustalanie porządku obrad posiedzeń poszczególnych gremiów Rady oraz prowadzenie negocjacji w gronie państw członkowskich.Czytaj też: Tusk o polskiej prezydencji w UE: Czas przebudzenia Europy