Problem z dojazdem do centrum. Mieszkańcy ulicy Spartańskiej na łódzkim Lublinku mają problem z dojazdem do centrum. Od kilku lat była tu asfaltówka, która obecnie jest zasypana – informuje TVP3 Łódź.Nowi sąsiedzi uznali, że mimo zgody poprzednich właścicieli na budowę drogi, asfaltówka prowadząca na Retkinię powstała nielegalnie. Pozostali mieszkańcy są oburzeni.– Część działek została zabrana pod tę drogę. Poprzedni właściciel, który tu mieszkał, zgodził się, i my wszyscy się zgodziliśmy, żeby była tutaj droga do centrum, do miasta. Nowy właściciel, który kupił działkę, nie toleruje tego i w związku z tym zasypał ulicę. Nie mamy teraz przejazdu z tej strony – powiedziała mieszkanka Lublinka.Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi nie może interweniowaćZarząd Dróg i Transportu nie może tam interweniować, ponieważ droga ta nie należy do nich. – To po stronie PKP i sąsiadów leży obowiązek dojścia do porozumienia i usunięcia tego problemu – przekazał Wiktor Stańczyk z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.Część drogi należy do dwóch spółek kolejowych: PKP PLK S.A. i PKP S.A. Ta pierwsza przerzuca jednak odpowiedzialność na drugą.– Polskie Linie Kolejowe nie prowadziły korespondencji w sprawie budowy asfaltowej drogi na części terenu przy linii kolejowej. W momencie układania asfaltu droga nie była w zarządzie PLK S.A., tylko PKP S.A. Obecnie teren ten ma dwóch zarządców – PLK S.A. i PKP S.A. Do zadań PLK S.A. nie należy budowa i utrzymywanie dróg publicznych –podkreślił Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.O komentarz TVP 3 Łódź zwróciła się także do PKP S.A., ale do tej pory nie otrzymała odpowiedzi. Nie udało się też porozmawiać z kłopotliwym sąsiadem. Czytaj też: Czysta kranówka, brudny interes. Elektrownia nabita w butelkę