„Rozmowy nocą”. Kiedyś staropanieństwo, czy starokawalerstwo traktowano jak przekleństwo. Dziś coraz częściej można usłyszeć, że ktoś jest singlem z wyboru. Czy jest to przejaw egoizmu? A może świadomości samego siebie i odpowiedzialności? Aktualnie 8 mln Polaków wiedzie życie singla – to aż 20 proc. naszego społeczeństwa. Do 2030 roku singlami może być aż 13,5 mln naszych rodaków. Niektórzy mówią już o epidemii singlozy. Temat singli był przedmiotem programu „Rozmowy nocą” na antenie TVP Info. Seksuolog kliniczny i psychoterapeuta dr Robert Kowalczyk wskazał, że „kiedyś bycie w związku było warunkiem przetrwania”.– Teraz żyjemy w czasach, gdy bycie samotnym jest czymś oczywistym – wskazał. Seksuolog mówił o dwóch grupach ludzi – singlach z wyboru, którzy taką decyzję podejmują świadomie oraz o grupie osób, które cierpią z powodu samotności.Pytany o „portret” współczesnego singla dr Kowalczyk powiedział, że najczęściej jest to mężczyzna z większego miasta. Jak podkreślił, w dużych miastach jest łatwiej być singlem, a w małych ośrodkach i na wsiach społeczność wywiera większą presję.– Żyjemy w czasach wyboru – powiedział seksuolog, dodając, że „coraz więcej osób świadomie podejmuje decyzję o życiu w pojedynkę”.Ekspert stwierdził, że bycie w związku wcale nie musi oznaczać braku samotności choćby poprzez wzajemne niezrozumienie, a z kolei single mogą mieć bardzo dobre relacje z innymi ludźmi i czuć się spełnionymi. Naukowiec przestrzegł przed określaniem singli jako egoistów. – Mamy osoby po trudnych związkach, które mogą być zranione. Te osoby potrzebują czasu – podkreślił. Dr Kowalczyk zwrócił również uwagę na badania, które wskazują, że mężczyźni w związkach żyją dłużej. Psychoterapeuta powiedział, że „mężczyźni dbają o zdrowie dla kogoś, w ich wypadku to jest niezwykle istotne”.Zaznaczył również, że w przypadku mężczyzn ważne jest wsparcie emocjonalne. – Często dla mężczyzny jedyną osobą, która jest tak naprawdę bliska jest partnerka – podkreślił, dodając, że „jeśli kobiety zabraknie mężczyzna nie ma się przed kim otworzyć”.