Fico domaga się rekompensaty. Słowacki premier Robert Fico ogłosił, że Słowacja podtrzymuje weto wobec 18. pakietu sankcji na Rosję. Nie wykluczył jednak udzielenia poparcia, o ile Komisja Europejska zrekompensowałaby potencjalne straty związane z forsowanym przez nią zakazem importu gazu z Rosji od 2028 r. Robert Fico opublikował swoje przesłanie w filmie zamieszczonym na Facebooku. Poinformował w nim, że kwestia propozycji KE dotyczącej wygaszania importu rosyjskiego gazu została poruszona podczas rozmowy z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen w czwartek w Brukseli.Według słowackiego premiera rozmowa z von der Leyen była „konstruktywna” i „rzeczowa”.Słowacki szantażFico ogłosił jednak, że do czasu rozwiązania przez KE kwestii potencjalnych strat, jakie Słowacja może ponieść w związku z propozycją dotyczącą zakazu importu gazu, Słowacja nie zgodzi się na 18. pakiet sankcji na Rosję.Jak powiedział Fico, Słowacja zwróci się o odroczenie głosowania w piątek w tej sprawie, a jeśli wniosek nie zostanie przyjęty, Słowacja będzie przeciwna nowym sankcjom. W poniedziałek weto w tej sprawie zgłosiły też Węgry. Zobacz też: Nie zabłysnął przed Trumpem. Premier Słowacji hamulcowym NATO