Generał działał w Kartelu Słońc. Hugo Carvajal, były szef wenezuelskiego wywiadu wojskowego, przyznał się do handlu narkotykami i terroryzmu narkotykowego w USA – poinformowały amerykańskie władze. Spekuluje się, że ten były współpracownik Hugo Chaveza, zawarł układ ze śledczymi i może posiadać kluczowe informacje o obecnym prezydencie Wenezueli Nicolasie Maduro. Podczas wspólnej konferencji prokuratora Południowego Dystryktu Nowego Jorku Jaya Claytona i Roberta Murphego p.o. szefa DEA (amerykańskiej agencji antynarkotykowej) ujawniono, że 65-letni gen Hugo Carvajal przyznał się przed sądem do winy „w sprawie spisku mającego na celu import kokainy do Stanów Zjednoczonych, angażowania się w narkoterroryzm na FARC oraz przestępstw związanych z bronią”. „Głęboko niepokojącą rzeczywistością jest to, że potężni urzędnicy rządowi zagraniczni spiskują, aby zalać Stany Zjednoczone narkotykami, które zabijają i wyniszczają” – powiedział Prokurator USA Jay Clayton.Kim był „El Pollo”? Amerykańskie władze zwróciły uwagę, że Hugo Carvajal (znany także jako El Pollo, czyli Kurczak) „był kiedyś jednym z najpotężniejszych ludzi w Wenezueli”. Carvajal był częścią Cartel de los Soles (Kartelu Słońc) – organizacji nazwanej na cześć słońc, które widnieją na naramiennikach wysokich rangą oficerów armii wenezuelskiej. „Przez lata on i inni urzędnicy z Cartel de Los Soles używali kokainy jako broni, zalewając Nowy Jork i inne amerykańskie miasta trucizną” – dodał prok. Clayton. Czytaj także: Maduro zwalcza opozycję. Liderka „porwana” prosto z wiecu Układ w zamian za informacje o Maduro? Podejrzewa się, że Carvajal dysponuje ważnymi informacjami na temat obecnego prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro, a fakt, że przyznał się do winy, sugeruje, że mógł zawrzeć umowę z prokuraturą – oceniła stacja BBC. Relacje Carvajala z Maduro ochłodziły się w 2017 roku, gdy poparł antyrządowe protesty. Dwa lata później wezwał wojsko do uznania rywala Maduro, Juana Guaido, za prezydenta. Armia pozostała jednak lojalna wobec Maduro, a Carvajal zbiegł do Hiszpanii. Poszukiwany przez władze USA, został schwytany w swojej kryjówce w Madrycie, gdzie rozpoznano go, mimo że doprawił sobie wąsy i nosił peruki. W 2023 roku przekazano go do Stanów Zjednoczonych w trybie ekstradycji. W USA Carvajalowi grozi dożywotni pobyt w więzieniu. Przez dwa lata zaprzeczał ciążącym na nim zarzutom. Czytaj także: Wenezuela wybiera parlament. Opozycja głęboko podzielona