„Fito” wprowadzał narkoterror. Najpotężniejszy ekwadorski baron narkotykowy Adolfo Macías Villamar ps. Fito został ujęty przez policję w podziemnym bunkrze pod luksusowym domem w mieście Manta 400 km od stolicy Quito. Boss ukrywał się od stycznia 2024 r., a za jego schwytanie wyznaczono milion dolarów nagrody. 45-letni „Fito”, uważany jest za przywódcę potężnego gangu „Los Choneros”, który doprowadził do dramatycznego wzrostu w Ekwadorze przestępczości narkotykowej i liczby zabójstw. Współpracował z najpotężniejszym meksykańskim kartelem Sinaloa i wprowadził w swoim kraju krwawe metody działania. W styczniu 2024 r., przy pomocy strażników więziennych zbiegł z zakładu karnego w Guayaquil. Konsekwencją jego ucieczki były krwawe bunty w więzieniach, ataki terrorystyczne, a nawet przejęcie przez napastników na jakiś czas jednej ze stacji telewizyjnych. O zatrzymaniu narkobarona poinformował na X prezydent Ekwadoru Daniel Noboa.„Dla tych, którzy sprzeciwiali się i wątpili w konieczność uchwalenia ustaw o Solidarności i Wywiadu: dzięki tym ustawom Fito został dziś pojmany i znajduje się w rękach Bloku Bezpieczeństwa. Moje uznanie dla naszej policji i personelu wojskowego, którzy uczestniczyli w tej operacji. Upadnie więcej [baronów narkotykowych], odzyskamy kraj. Bez wytchnienia” – napisał Noboa. Czytaj także: Najtrudniejsza ekstradycja UE. Nieuchwytnego narkobarona szukali także PolacyLuksusowy bunkier „Fito” został ujęty w mieście Manta, w mateczniku „Los Choneros” po 10-godzinnej operacji policji i wojska. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy i żołnierzy wkroczyło do trzypiętrowego domu. Znaleziono w nim specjalne klapy, wyglądające jak część kamiennej podłogi. Za nimi znajdowały się schody do specjalnego bunkra wyposażonego w klimatyzację, łóżko, wentylator i lodówkę. Jak podaje BBC, w samym domu znajdowała się siłownia z workiem bokserskim i pokój rekreacyjny, gdzie można było grać w bilard i tzw. piłkarzyki. „Fito” nie stawiał żadnego oporu. Trafił do więzienia o zaostrzonym rygorze „La Roca”. Według lokalnych mediów boss już raz uciekł z niego w 2013 r. Od 2011 odbywał tam karę 34 lat pozbawienia wolności. Podejrzewa się go o zlecenie zabójstwa kandydata na prezydenta Fernando Villavicencio w 2023 r. Adolfo Macías jest też poszukiwany przez USA, gdzie oskarżono go o siedem przestępstw w związku z handlem narkotykami i bronią. Miał przemycić do tego kraju co najmniej 3,7 tony kokainy. Prezydent Noboa napisał, że narkobaron zostanie wydany Stanom Zjednoczonym. Czytaj także: Płacili milion dolarów za jego głowę. Baron kartelu Sinaloa wyeliminowany