„Drogi Donaldzie…” Zaczęło się od gratulacji za „zdecydowane działania w Iranie”. A potem... było jeszcze bardziej entuzjastycznie. Padły hasła o „osiągnięciu czegoś, czego żaden amerykański prezydent od dekad nie zdołał dokonać” i inne komplementy. Trump mógłby się zawstydzić. To nie był fanowski wpis ani kolejne własne przechwałki Donalda Trumpa w typowym dla niego stylu WIELKIMI LITERAMI. Nadawcą był sekretarz generalny NATO Mark Rutte, który bezpośrednio pochwalił prezydenta USA w wiadomości opublikowanej przez Trumpa w mediach społecznościowych tuż przed dwudniowym szczytem NATO w Hadze.– Panie Prezydencie, drogi Donaldzie – zaczyna się wiadomość, której zrzut ekranu Trump udostępnił na Truth Social. – Gratulacje i dziękuję za zdecydowane działania w Iranie. To było naprawdę wyjątkowe i coś, na co nikt inny się nie odważył. Dzięki temu wszyscy jesteśmy bezpieczniejsi.Pochlebstwo mogło być próbą zjednania sobie Trumpa przed ważnym spotkaniem – strategią, którą wcześniej obrał już premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer przy okazji podpisania umowy handlowej z USA, mającej zapobiec wprowadzeniu przez Trumpa wysokich ceł na brytyjski import.Rutte kontynuował: – Lądujesz dziś wieczorem w Hadze z kolejnym wielkim sukcesem. Nie było łatwo, ale mamy ich wszystkich – podpisali się pod 5%! – chodziło o nową deklarację krajów członkowskich NATO dotyczącą przeznaczania 5% PKB na obronność, czego Trump domagał się od miesięcy.Czytaj również: Trump wulgarnie o Iranie i Izraelu. „Nie wiedzą, co do k*** robią”– Donaldzie, doprowadziłeś nas do naprawdę ważnego momentu – dla Ameryki, Europy i całego świata. Uda Ci się coś, czego nie zdołał osiągnąć żaden amerykański prezydent od dziesięcioleci – pisał dalej Rutte. – Europa zapłaci – i to konkretnie, jak powinna – a to będzie Twoje zwycięstwo. Bezpiecznej podróży i do zobaczenia na kolacji u Jego Królewskiej Mości!To nie pierwszy razNATO potwierdziło, że wiadomość została wysłana przez Marka Rutte we wtorek, ale odmówiło ujawnienia szczegółów – m.in. przez jaką platformę została przekazana.Krótkie dziennikarskie śledztwo wykazało jednak, że to Signal – szyfrowany komunikator, który pozwala na automatyczne kasowanie wiadomości. To rodzi pytania o to, czy treści te zostaną zachowane jako oficjalne archiwalia prezydenckie.Signal był już przedmiotem kontrowersji, gdy sekretarz obrony Pete Hegseth został oskarżony o wykorzystanie tej niezatwierdzonej aplikacji do przekazywania poufnych informacji na temat planowanego ataku USA na rebeliantów Huti w Jemenie.Nie był to pierwszy przypadek, gdy Trump opublikował w sieci osobistą wiadomość od innego przywódcy.W zeszłym tygodniu udostępnił SMS-a od Mike’a Huckabee’ego, ambasadora USA w Izraelu, który – powołując się na Boga – przekonywał, że Trump powinien słuchać tylko „Jego głosu”.– Wierzę, że usłyszysz głos z nieba – napisał Huckabee, który jest także pastorem baptystycznym. – A ten głos jest ważniejszy niż mój i jakikolwiek inny.Czytaj też: „Izrael zawsze będzie wrogiem irańskiego reżimu”