Posłowie będą mieć pełne ręce roboty. Zanim choćby pomyślą o wakacjach, posłowie będą musieli solidnie się napracować. Rozpoczęło się trzydniowe posiedzenie Sejmu. Jak przyznał marszałek – rekordowe. „Zamierzamy na nim uchwalić aż 24 ustawy” – zapowiedział Szymon Hołownia. Marszałek wyjaśnił, że na tym posiedzeniu Sejmu pojawi się „sporo ustaw z pakietu deregulacyjnego oraz bardzo ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa naszego państwa ustawa o inwestycjach strategicznych w obronności”.– Będzie też bardzo ważna ustawa dotycząca wspierania naszych żołnierzy, którzy będą wyjeżdżali na szkolenia związane z wdrażaniem się do nowego sprzętu, który kupujemy. Będzie ustawa wiatrakowa. Wczoraj mieliśmy komisję zwołaną w trybie prezydialnym, ponieważ był spór między komisjami infrastruktury i energii. Mam nadzieję, że ta ustawa wiatrakowa zostanie uchwalona. Ona zmniejsza odległość elektrowni wiatrakowych od budynków z 700 do 500 metrów, ale też daje bardzo sensowne mechanizmy wymiany starych turbin na nowe, generujące dużo mniej hałasu czy innych uciążliwości. Daje też możliwość lokalnym społecznościom korzystania z prądu, który produkuje się na ich terenie z dużymi bonifikatami – tłumaczył Hołownia.Posiedzenie Sejmu: „Zapowiada się gorąca dyskusja”W środę z kolei Sejm będzie rozpatrywał sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Rady Mediów Narodowych o sytuacji mediów publicznych.Czytaj także: Szef KRRiT przed Trybunałem Stanu? Jest wniosek komisji– Spodziewamy się gorącej dyskusji. Prezydium Sejmu zdecydowało o nadaniu biegu wnioskowi o postawienie przed Trybunałem Stanu przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego. Ruszyła procedura. Przez 21 dni ten wniosek będzie leżał do zapoznania się zainteresowanych posłów. Myślę, że na drugim posiedzeniu lipcowym moglibyśmy podejmować w tej sprawie decyzję – stwierdził marszałek Sejmu.Marszałek Sejmu: „Mój głos się nie zmienił”Posłowie na tym posiedzeniu wysłuchają również informacji o działalności Rzecznika Praw Dziecka. Drugie czytania projektów ustaw potrwają do środy, a blok głosowań zaplanowany jest do godz. 23:15. Z kolei czwartek poświęcony będzie na informację bieżącą i pierwsze czytania projektów ustaw. – Będzie potrzebny, w mojej ocenie, projekt o zmianie regulacji w handlu środkami ochrony osobistej, takimi jak kamizelki kuloodporne, hełmy, tak, żeby można było kupować je w sposób niereglamentowany – zapowiedział marszałek Sejmu.Hołownia odniósł się też do wątpliwości dotyczących wyborów prezydenckich. – Jest wiele głosów w tej sprawie. Mój głos się nie zmienił. Nie mamy innej Państwowej Komisji Wyborczej niż ta i nie mamy innego Sądu Najwyższego niż ten, po całym bałaganie, który PiS w SN oraz w systemie powoływania PKW zrobił. Wybory prezydenta korzystają z domniemania ważności. Mam w tej sprawie bardzo jasne opinie prawne, które zostały zamówione przez Sejm jeszcze w styczniu, czyli nie można mieć wobec nich zarzutu, że są zamawiane pod jakąś określoną sytuację – powiedział.Szymon Hołownia: „To nie jest czas, żeby chybotać łódką”Polityk wyraził też nadzieję, że SN „we wszystkich miejscach, w których były jakiekolwiek wątpliwości dotyczące liczenia głosów, zarządzi ponowne ich przeliczenie, co jest przede wszystkim w interesie zwycięskiego kandydata”.– To jest w jego interesie, żeby przez następnych pięć lat jego mandat nie był podważany. Jeżeli są przesłanki do tego, żeby jeszcze raz przeliczyć głosy, należy to zrobić. Prokuratura powinna dzisiaj, na podstawie tych przesłanek, podejmować zdecydowane działania – wszczynać postępowania, jeżeli jest choćby najmniejszy sygnał, że doszło w jakimś miejscu do przestępstwa przeciwko wyborom. Musi stanowczo reagować. Głos oddany przez obywatela jest rzeczą świętą i każdy ma prawo czuć, że państwo tego głosu broni – zaznaczył marszałek.Podkreślił, że oczekuje stanowczych działań prokuratury w tej sprawie. – Oczywiście, z uwagą wsłuchujemy się we wszystkie głosy, które płyną do SN z tych kilkunastu do tej pory zidentyfikowanych miejsc, gdzie głosy zostały źle policzone i trzeba je przeliczyć ponownie. Natomiast na dzisiaj nic nie wskazuje, żeby moje słowa sprzed dwóch tygodni traciły swoją aktualność. Jeżeli SN stwierdzi ważność tych wyborów, to na 6 sierpnia zwołam Zgromadzenie Narodowe i umożliwię złożenie przysięgi wybranemu na prezydenta Karolowi Nawrockiemu – chyba że w SN wydarzy się coś, co sprawi, że nasze przekonanie o ważności wyborów znajdzie konkluzję w stanowisku SN, iż te wybory należy unieważnić – zapowiedział. Hołownia przekonywał przy tym, że „to nie jest czas, żeby chybotać łódką w partyjnych celach”.Czytaj także: NIK po kontroli w KRRiT. Izba składa zawiadomienie do prokuratury