Ostrzelana amerykańska baza w Katarze. Prezydent USA Donald Trump poinformował w poniedziałek, że żaden Amerykanin ani Katarczyk nie ucierpiał w irańskim ataku na amerykańską bazę w Katarze i że nie spowodował on prawie żadnych zniszczeń. Odpowiedź Iranu była słaba i oczekiwana – oświadczył. „Chcę podziękować Iranowi za poinformowanie nas wcześniej (o ataku), dzięki czemu nikt nie zginął ani nie został ranny” – napisał Donald Trump na platformie Truth Social.Prezydent powiadomił, że Iran wykorzystał do ataku 14 pocisków, z czego 13 zostało strąconych, a jeden „zmierzał w kierunku niestwarzającym zagrożenia”.Trump o irańskim ataku: Słaby i oczekiwanyOcenił, że Iran może teraz „podążać w stronę pokoju i harmonii w regionie”. Zapowiedział, że będzie „z entuzjazmem” zachęcał do tego samego Izrael. Najwyższy przywódca polityczny i duchowy Iranu ajatollah Ali Chamenei oświadczył w poniedziałek, że to nie jego kraj rozpoczął konflikt z Izraelem i USA. Podkreślił jednocześnie, że Iran „nie podda się żadnej agresji, z jakiejkolwiek strony i nie zgodzi się na nią”.Oświadczenie Chameneia przekazane na platformie X było pierwszym komentarzem 86-letniego przywódcy po nalocie Iranu na amerykańską bazę lotniczą w Katarze w poniedziałek wieczorem.Przeczytaj także: Odwet Iranu. Teheran zaatakował bazy USA w Katarze i IrakuAtak był odwetem za amerykańskie uderzenie na trzy irańskie obiekty nuklearne w nocy z soboty na niedzielę. Stany Zjednoczone przyłączyły się tym samym do prowadzonej od 13 czerwca izraelskiej ofensywy przeciwko Iranowi. USA po nalocie ogłosiły zniszczenie irańskiego programu atomowego.Irańskie wojsko oznajmiło, że trafiło w bazę w Al Udeid w Katarze z „dewastującym i potężnym” skutkiem. Jednocześnie według mediów Iran z wyprzedzeniem ostrzegł o ataku zarówno USA, jak i Katar.