Zabici i ranni. Co najmniej pięć osób zginęło, a 20 zostało rannych w zmasowanym ataku rakietowym i dronowym Rosji na Kijów – poinformowała policja w poniedziałek rano. W nocy i nad ranem w stolicy Ukrainy słychać było wiele wybuchów i odgłosy działania obrony powietrznej. Rosjanie przeprowadzili ataki między innymi także na Białą Cerkiew w obwodzie kijowskim. „Nocny atak na Kijów i obwód (kijowski). Uderzenia w dzielnice mieszkalne, szpitale, obiekty sportowe. Zrujnowana została cała klatka schodowa bloku. Ratownicy DSNS (Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych - przyp. red.) uratowali 10 rannych ludzi” – powiadomiła policja.Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko przekazał, że najcięższe skutki rosyjskiego ataku odczuli mieszkańcy dzielnicy Szewczenkowskiej, gdzie znajdują się między innymi budynki rządowe. Możliwe kolejne ataki RosjanW komunikacie uprzedzono, że pod gruzami zniszczonych przez Rosjan budynków wciąż mogą znajdować się ludzie. Trwają akcje ratunkowe. Wojskowa administracja Kijowa odwołała alarm bombowy, ale ostrzega, że w każdej chwili może dojść do kolejnego ataku.Siły rosyjskie uderzyły też w nocy w cele w obwodzie kijowskim. W mieście Biała Cerkiew na południe od Kijowa zniszczona została infrastruktura mieszkaniowa i medyczna. „Jedna osoba zginęła, osiem zostało rannych. Podczas akcji likwidacji następstw ostrzałów rannych zostało dwóch ratowników” – podała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).Zełenski: cyniczny cios shahedami i rakietami„Po uderzeniach w obiekty programu jądrowego w Iranie było dużo hałasu z Moskwy. Dzisiaj Moskwa milczy po tym, jak rosyjska armia zadała całkowicie cyniczny cios shahedami i rakietami w infrastrukturę cywilną Kijowa i innych naszych miast” – napisał w mediach społecznościowych prezydent Wołodymyr Zełenski, komentując kolejny atak Rosjan na ukraińską stolicę. Czytaj więcej: Rosja bardziej niebezpieczna, niż się nam wydaje. Eksperci byli w błędzie