Paliwo nuklearne w bezpiecznym miejscu? Amerykanie obwieścili wielki sukces po ataku na irańskie obiekty nuklearne w Fordo, Natanz i Isfahan. Urzędnicy z kręgów rządowych Iranu zaprzeczają. Przynajmniej jeśli chodzi o kluczowy ośrodek w Fordo. Rosjanie też są pewni, że Iran nie zejdzie ze swej „jądrowej” ścieżki. „Elektrownia jądrowa w Fordo nie została poważnie uszkodzona, a większość zniszczeń dotyczyła naziemnej infrastruktury, którą można odbudować” – cytuje irańskiego polityka agencja Reuters. Źródło z irańskich kręgów rządowych poinformowało, że większość wysoko wzbogaconego uranu z Fordo została przeniesiona w tajne miejsce przed atakiem USA. Agencja poinformowała, że liczba pracowników przebywających w tym podziemnym zakładzie została zredukowana do minimum. Również zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew jest przekonany, że Iran będzie kontynuował swój program nuklearny po atakach USA, a kluczowa infrastruktura nie została poważnie uszkodzona.Miedwiediew spokojny o irańską „produkcję” jądrową„Co Amerykanie osiągnęli swoim nocnym uderzeniem na trzy punkty w Iranie? Krytyczna infrastruktura cyklu nuklearnego najwyraźniej nie została uszkodzona lub została uszkodzona w nieznacznym stopniu. Wzbogacanie materiałów jądrowych, a teraz możemy powiedzieć wprost, przyszła produkcja broni jądrowej, będzie kontynuowana” – napisał Miedwiediew na swoim kanale w Telegramie.Zobacz także: Promieniowanie w Iranie. Agencja Energii Atomowej zabrała głosIrański ośrodek nuklearny w Fordo, obok zakładów w Natanz i Isfahanie, był celem nocnych nalotów amerykańskich wojsk. Według prezydenta USA Donalda Trumpa obiekty zostały zniszczone.