Reakcja po ataku. Amerykański resort bezpieczeństwa krajowego poinformował o podwyższonym zagrożeniu w USA w związku z konfliktem w Iranie. Nie wykluczono ataków hakerskich i możliwości ataków ekstremistów. W sobotę wieczorem nowojorska policja ogłosiła zwiększenie ochrony miejsc kultu religijnego, instytucji kulturalnych oraz placówek dyplomatycznych w Nowym Jorku. Resort napisał w komunikacie, że prawdopodobne są ataki cybernetyczne wymierzone w amerykańskie sieci ze strony proirańskich haktywistów albo podmioty powiązane z irańskim rządem. „Jeśli irańskie władze wezwą do odwetu przeciwko celom w USA, może wzrosnąć prawdopodobieństwo ataków ze strony ekstremistów działających w pojedynkę” – czytamy w komunikacie. Policja wzmacnia ochronę obiektów w Nowym Jorku „Obserwujemy rozwój sytuacji w Iranie. W ramach środków ostrożności kierujemy dodatkowe siły do religijnych, kulturalnych i dyplomatycznych obiektów w Nowym Jorku i koordynujemy (działania) z naszymi federalnymi partnerami” – napisała policja w serwisie X.„Będziemy obserwować potencjalny wpływ (sytuacji) na Nowy Jork” – zapowiedziano.W ubiegłym tygodniu policja w Nowym Jorku również wzmocniła zabezpieczenia w miejscach związanych z judaizmem i Izraelem w tym mieście po atakach Izraela na Iran.Czytaj też: USA zaatakowały Iran. „Następne cele znikną w minutę”