Paweł Łatuszka wątpi w intencje reżimu. Białoruś uwolniła 14 więźniów politycznych, w tym trzech Polaków. W grupie tej znalazł się także Siarhiej Cichanouski, mąż liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej. Sytuację na antenie TVP Info skomentował białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka. – To nie jest żadna długofalowa zmiana polityki Łukaszenki – stwierdził. Cichanouska podziękowała prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, specjalnemu wysłannikowi prezydenta USA ds. Ukrainy i Rosji Keithowi Kelloggowi, który spotkał się w sobotę z białoruskim dyktatorem Aleksandrem Łukaszenki oraz innym członkom amerykańskiej administracji i unijnym partnerom.– Byłbym bardzo wstrzemięźliwy w ocenach tego, co się wydarzyło. W więzieniach na Białorusi wciąż znajduje się 1300 więźniów politycznych. Łukaszenka dalej bawi się życiem i zdrowiem ludzi. Jednych wsadza, a drugich wypuszcza – mówił na antenie TVP Info opozycjonista Paweł Łatuszka.„Łukaszenka nic nie zmienia”Rzecznik litewskiego rządu ujawnił, że Łukaszenka zgodził się na uwolnienie 14 osób – Białorusinów, Polaków, Łotyszy, Japończyków, Estończyka i Szwedki – bezpośrednio po porozumieniu z władzami USA.– Te osoby de facto zostały deportowane z Białorusi. Wsadzono ich do minibusa i jechały lasami na Litwę. Wszyscy myśleli, że właśnie trwa ich ostatnią podróż – ujawnił Łatuszka.Czytaj także: „To farsa i maskarada”. Cichanouska ostro o wyborach na Białorusi Były ambasador Białorusi w Polsce nie ma wątpliwości co do intencji reżimu. – To żadna długofalowa zmiana polityki. Zamknięte są wszystkie niezależne gazety, nie ma opozycyjnych partii, zlikwidowano łącznie ponad 1900 pozarządowych organizacji. Czy można więc mówić, że Łukaszenka coś zmienia? – pytał retorycznie.Szef MSZ Radosław Sikorski napisał na platformie X, że „będziemy nadal dążyć do uwolnienia reszty więźniów politycznych na Białorusi, w tym Andrzeja Poczobuta”.Zobacz również: Białoruski reżim zwolnił więźniów politycznych. Na liście są Polacy