Akcję utrudnia silny wiatr. Pożar w miejscowości Pisak w Chorwacji. Spłonęło kilka domów, trwa ewakuacja mieszkańców i turystów. Zablokowana jest droga na trasie Pisak-Makarska. Pożar wybuchł w sobotę rano. Mieszkańcy i turyści zostali ewakuowani. Ze względu na silny wiatr ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko po obu stronach nadmorskiej autostrady.Według informacji podawanych przez media nikt nie został ranny ani nie zginął. Zniszczonych zostało jednak najprawdopodobniej około 12 domów.Na miejscu pracuje około 160 strażaków z rejonu Dalmacji, w gaszenie pożaru zaangażowali się również sami mieszkańcy. Według medialnych doniesień po południu pożar został opanowany, jednak autostrada w kierunku Makarskiej pozostaje zamknięta.Ogień prawdopodobnie podłożony celowoTo już trzeci dzień, gdy w rejonie Riwiery Makarskiej trwają pożary, które odnotowano w 17 miejscach.Pożar, który wybuchł w sobotę w okolicy Omisza na południu Chorwacji, został wzniecony przez człowieka – powiedział komendant chorwackiej straży pożarnej Ivan Kovaczević, cytowany przez telewizję N1. Policja poszukuje sprawcy lub sprawców.Chorwacka policja apeluje do mieszkańców o zachowanie czujności w przypadku spotkania podejrzanych osób. Według zastępcy szefa policji Split-Dalmacja, Sinišy Mihanovića , funkcjonariusze znaleźli na miejscu zdarzenia dowody na to, że pożar został podłożony. Apel polskiej ambasady Dla osób poszkodowanych w pożarze lokalne władze przygotowały miejsce ewakuacyjne w hali sportowej w Omiszu.Polska ambasada w Chorwacji apeluje o bezwzględne stosownie się do poleceń lokalnych służb. W komunikacie ambasady podano chorwackie telefony alarmowe: ogólny – 112, pogotowie ratunkowe – 194, straż pożarna – 193, policja – 192 i pomoc drogowa – 1987.