„Uczciwi nie mają się czego bać”. W związku z licznymi protestami wyborczymi, które docierają do Sądu Najwyższego, a także ujawnioną skalą nieprawidłowości, premier Donald Tusk zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta elekta Karola Nawrockiego oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. „Uczciwi nie mają się czego bać” – napisał w mediach społecznościowych. „Panowie Andrzej Duda, Karol Nawrocki i Jarosław Kaczyński – nie jesteście tak zwyczajnie po ludzku ciekawi, jakie są prawdziwe wyniki głosowania? Na pewno jesteście” – napisał Tusk. Jak dodał, „a jak wiadomo, uczciwi nie mają się czego bać”. CZYTAJ TAKŻE: „Wielka liczba nieprawidłowości w wyborach”Nawet 50 tys. protestówSąd Najwyższy liczy się z ogromną skalą protestów wyborczych. Niewykluczone, że może ich być nawet 50 tysięcy. – W interesie całego państwa polskiego, obecnego i przyszłego prezydenta, a przede wszystkim obywateli, jest rozwianie wszelkich wątpliwości, dotyczących wyborów prezydenckich, bo tak stanowi Konstytucja – powiedział w piątek premier Tusk.27 czerwca Sąd Najwyższy planuje dwa posiedzenia jawne poświęcone protestom wyborczym. SN wystąpił do sądów rejonowych o przeprowadzenie oględzin kart wyborczych z trzynastu komisji obwodowych, m.in. z Krakowa, Mińska Mazowieckiego, Bielska-Białej i Grudziądza.Poniedziałek 16 czerwca był ostatnim dniem na składanie protestów przeciwko wyborowi prezydenta. Te jednak nadal spływają. – Liczymy się ze skalą 50 tys. protestów przeciw wyborowi prezydenta. Zamierzamy dotrzymać terminu do 2 lipca na podjęcie uchwały w sprawie ważności wyboru – zapowiedział rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski.Po rozpoznaniu wszystkich protestów, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW, Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga o ważności wyboru prezydenta. Uchwała w tej sprawie zapada w ciągu 30 dni od podania wyników wyboru do publicznej wiadomości. Oznacza to, że ostatnim dniem, do którego powinno zapaść to rozstrzygnięcie, jest 2 lipca.Stępkowski dodał jednak, że wynikający z ustawy termin 2 lipca jest terminem „instrukcyjnym”, więc SN nie musi go dotrzymywać.Czytaj także: Prezydent chce zmian w konstytucji. „Apeluję do wszystkich członków parlamentu”Ostra odpowiedź Dudy: Trzymajcie się z daleka od kart do głosowaniaNa wpis premiera zareagował prezydent Andrzej Duda. „Pan Donald Tusk z kolegami nie potrafią się pogodzić z przegraną w wyborach prezydenckich” – napisał w mediach prezydent Andrzej Duda. Polityk podkreślił, że decyzja wyborców była „jednoznaczna”. Jego zdaniem „problem nie leży w wyborach”, lecz w „mentalności”. „Uważacie, że macie wygrywać i koniec! To co robicie teraz, to zwykłe tupanie nóżką” – napisał Duda. „Powtórzę jeszcze raz radę, którą dałem Panu ostatnio, jako ten, który stoi na straży bezpieczeństwa państwa i ciągłości władzy państwowej: trzymajcie się z daleka od kart do głosowania z wyborów prezydenckich! Nie mam cienia wątpliwości, że nie wolno dopuścić do tego, byście mogli choćby dotknąć oddanych przez obywateli głosów. To sprawa Sądu Najwyższego i PKW” – napisał.