Ostrzelany ośrodek badań nuklearnych. Izraelska armia zakończyła serię nocnych ataków powietrznych na cele wojskowe w Iranie, w tym ośrodek badań nuklearnych. Iran nie pozostawił tego ostrzału bez odpowiedzi i kolejny raz uderzył w Izrael rakietami. Izrael poinformował o atakach na dziesiątki celów wojskowych w Iranie. Uderzył m.in. w działającą na rzecz irańskiego ministerstwa obrony Organizację Innowacji Obronnych i Badań (SPND). Ośrodek, według Izraela i USA, jest zaangażowany w rozwój broni jądrowej Iranu.Z kolei Iran przeprowadził w tym samym czasie kolejny atak rakietowy. Izraelska armia podała, że obrona przeciwlotnicza podjęła działania w celu przechwycenia pocisków. W kilku rejonach kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Wcześniej Tel Awiw informował o przechwyceniu w nocy kilku irańskich dronów.Irańscy dyplomaci zapewniają: nie ostrzelaliśmy szpitalaTymczasem misja Iranu przy ONZ zaprzeczyła zarzutom, jakoby irańskie wojsko ostrzelało w czwartek cywilny szpital w mieście Beer Szewa na południu Izraela – przekazała irańska państwowa agencja IRNA.Dyplomaci tego kraju oświadczyli, że „kategorycznie odrzucają to oskarżenie”, a Teheran obiera za cel wyłącznie obiekty, które „aktywnie uczestniczyły w nielegalnej agresji lub ją wspierały”. Dodatkowo zapewnili, że Iran działa w samoobronie w sposób „precyzyjny i całkowicie zgodny z prawem międzynarodowym”, a jego siły „nie atakują cywilów”.Podczas irańskiego ostrzału Izraela jeden z pocisków uderzył w stary budynek oddziału chirurgicznego, który został w ostatnich dniach ewakuowany; inne budynki zostały mocno zniszczone – przekazał dyrektor placówki Szlomi Kodesz.Konflikt Izrael-Iran: od czego zaczęły się ostrzały?To kolejny w ciągu ostatnich dni atak rakietowy Iranu na Izrael. Naloty są odwetem za trwającą operację Izraela, której celem ma być zlikwidowanie zagrożenia ze strony irańskiego programu nuklearnego i rakietowego.Siły izraelskie rozpoczęły 13 czerwca nad ranem zmasowane ataki na Iran. Celem ataku były obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył wówczas, że Teheran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych.Czytaj także: Kolejna grupa ewakuowanych Polaków już w kraju