Prof. Marek Safjan w „Pytaniu dnia”. 18.06.2025 Prof. Marek Safjan został zapytany o to, czy można stwierdzić ważność wyborów prezydenckich w Polsce. Sędzia stwierdził, że nie uważa, aby „ktokolwiek w Polsce mógł odpowiedzieć na to pytanie z całą pewnością”. Jego zdaniem przekazanie przez PKW uchwały w sprawie stwierdzenia wyniku wyborów prezydentowi elektowi Karolowi Nawrockiemu, „o niczym nie przesądza”.– To akt czysto formalny, ale sam w sobie nie zawiera ładunku prawnego, który pozwalałby stwierdzić, że doszło do stwierdzenia ważności wyborów – mówił gość „Pytania dnia”.Zobacz również: Kampania Trzaskowskiego badana przez ABW. PKW oczekuje wyjaśnieńProtesty wyborczeByły prezes Trybunału Konstytucyjnego nawiązał także do doniesieniach o licznych protestach wyborczych związanych z głosowaniem i liczeniem głosów podczas II tury wyborów prezydenckich.– Sygnały, które dochodziły do tej pory są bardzo niepokojące. Wskazują na dość szeroką skalę (oszustw). Ruch należy teraz do Sądu Najwyższego. Powtórzę: do Sądu Najwyższego, a nie do jednej z jego izb, tzn. Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ona nie jest legitymowana do orzekania – dwa europejskie sądy stwierdziły, że ta izba nie jest sądem. Tę kompetencję ma Sąd Najwyższy, który w odpowiednim składzie może wydać orzeczenie – przekonywał Safjan.Profesor podkreślił, że o sprawie ważności wyborów „muszą orzekać ważnie wybrani sędziowie, co do których nie wątpliwości w myśl standardów krajowych i międzynarodowych”.– Tzn. na pewno nie sędziowie, którzy wchodzą w skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, bo to właśnie ona narusza europejskie traktaty. Są w w Sądzie Najwyższym sędziowie, którzy nie mają odium wadliwej procedury wyboru – zaznaczył.Zobacz także: PiS nie chce ponownego przeliczenia głosów. „Nie ma takiej potrzeby”„Akty prezydenta mogą być podważane”Safjan stwierdził, że „jesteśmy w sytuacji dramatycznego klinczu”.– W sprawie chodzi przecież o stanowisko głowy państwa członkowskiego UE. To decyzja o ogromnej ważności, zarówno jeśli chodzi o Polskę, jak i innych państw UE. Nie możemy sobie pozwolić na stan niepewności. Zaprzysiężenie prezydenta następuje przed zgromadzeniem narodowym, jest to akt, który musi się opierać na ważnym stwierdzeniu ważności wyborów – stwierdził Marek Safjan. – Jeżeli tak się nie stanie, to cały czas towarzyszyć będą tej procedurze zasadnicze wątpliwości. Może dojść do sytuacji, w której akty prezydenta będą cały czas podważane ze względu na brak właściwej legitymacji wyborczej. To ryzykowna sytuacja dla funkcjonowania państwa – dodał.Jak przerwać prawniczy klincz? Zdaniem profesora, można pomyśleć o „natychmiastowym rozwiązaniu, na przykład cofnięciu weta prezydenta w sprawie ustawy incydentalnej”.Zobacz też: Były szef PKW nie ma wątpliwości. „Trzeba jeszcze raz przeliczyć głosy”