Barbara Nowacka dementuje. Poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa przekonuje, że minister edukacji Barbara Nowacka „zapowiada wprowadzenie języka ukraińskiego jako drugiego języka obcego w polskich szkołach”. W wiadomości przekazanej portalowi TVP.Info minister przekonuje, że to „wymysły”. O co tu chodzi? Wyjaśniamy. W mediach społecznościowych krąży fałszywa narracja wywołująca setki antyukraińskich komentarzy. Nagłaśniają ją wpływowi politycy. „Minister edukacji Barbara Nowacka zapowiada wprowadzenie języka ukraińskiego jako drugiego języka obcego w polskich szkołach!” – ogłosił 16 czerwca na X poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa (pisownia postów oryginalna). „To nie żart – propozycję omówiła już z ukraińskim ministrem edukacji, a prace nad programem nauczania trwają” - dodał (post, wersja zarchiwizowana).Mulawa o Nowackiej: „zapowiada wprowadzenie języka ukraińskiego jako drugiego języka obcego” (X.com)Na grafice dołączonej do posta przez posła Mulawę jest nieco inny przekaz, jakoby Nowacka „zapowiedziała wsparcie dla wprowadzenia ukraińskiego jako drugiego języka obcego”.CZYTAJ WIĘCEJ: Mieszkania komunalne dla imigrantów? „Skrajnie prawicowa dezinformacja”13 czerwca podobną wiadomość zamieścił na X były premier Leszek Miller. „Minister Barbara Nowacka chce aby ukraiński stał się drugim obok niemieckiego, hiszpańskiego, francuskiego drugim językiem obcym w polskich szkołach” – przekonywał (post, arch.).Ministerstwo Edukacji Narodowej, jak również sama minister, stanowczo dementują te doniesienia. Tłumaczą, że obowiązujące przepisy regulują zasady nauczania języków obcych i nikt nie zamierza ich zmieniać. Sprawdziliśmy, w jakich okolicznościach fałszywy przekaz pojawił się w sieci.Nowacka: „Oczywiste fake newsy i wymysły”Informację stanowczo dementuje sama Barbara Nowacka. „To oczywiste fake newsy i wymysły niemające nic wspólnego z pracami i planami MEN” – zapewniła w przesłanej nam wiadomości.Już wcześniej MEN stanowczo reagował w komentarzach pod postami obu polityków. „Ale gdzie minister Nowacka tak zapowiada? Prosimy o źródło jej wypowiedzi lub fragment dokumentu. To #fakenews” – czytamy w poście pod wpisem Krzysztofa Mulawy.„Nieprawda” – tak resort zareagował na wyżej cytowany wpis Leszka Millera.17 czerwca na profilu MEN na X pojawiło się dementi. Na opublikowanej grafice podkreślono, że resort „nie planuje i nie planował wspierać ani odgórnie wprowadzać języka ukraińskiego jako tzw. drugiego języka obcego w polskich szkołach”. Autor posta wyjaśnił dalej, że w polskim systemie edukacji wyboru języka obcego nauczanego w danej szkole (w tym tzw. drugiego języka obcego – od 7 klasy SP i w szkole ponadpodstawowej) dokonuje dyrektor szkoły, który może wybrać dowolny język nowożytny. „Nie potrzeba na to zgody Ministerstwa Edukacji Narodowej” – podkreślił autor odpowiedzi. Zobacz także: Podszywają się pod media i dezinformują. „Ponad 5 tysięcy profili”W kontekście obowiązujących w Polsce przepisów cytowane wyżej przekazy Krzysztofa Mulawy czy Leszka Millera nie mają sensu. Barbara Nowacka nie mogła „zapowiadać wprowadzenia języka ukraińskiego” do szkół albo „zapowiadać wsparcie” dla takiej idei. Języka ukraińskiego i tak już można się uczyć w polskiej szkole. MEN stanowczo dementuje również, jakoby zamierzano „odgórnie” wspierać nauczanie ukraińskiego.Skąd zatem fałszywy przekaz?W mediach społecznościowych pojawiły się nieprecyzyjne relacje, jakoby Barbara Nowacka 29 maja złożyła jakąś deklarację w sprawie nauczania języka ukraińskiego. Miała to być konsekwencja starań ukraińskich dyplomatów o wprowadzenie w szkołach języka ukraińskiego jako drugiego języka obcego. Taki przekaz forsował na X mazowiecki działacz Konfederacji Paweł Usiądek (post, arch.).Ostatnie spotkanie Nowackiej z ministrem edukacji i nauki Ukrainy Oksenem Lisowym odbyło się nie 29, a 23 maja. W komunikacie opublikowanym wówczas na stronach resortu nie ma jednak wzmianki o żadnych decyzjach, czy nawet deklaracjach w sprawie nauczania języka ukraińskiego w Polsce.Komunikat Ministerstwa Edukacji Narodowej z 23 maja (gov.pl)Nieco inny wydźwięk ma analogiczny komunikat ukraińskiego resortu edukacji i nauki opublikowany 29 maja. Jego tytuł brzmi: „Możliwości dla ukraińskich uczniów w Polsce: nauka ukraińskiego jako drugiego języka obcego i zajęcia dodatkowe”.Komunikat ukraińskiego Ministerstwa Edukacji i Nauki z 29 maja (gov.ua)Jednak już pierwsze zdanie może wprowadzać w błąd: „Strona polska wspiera nauczanie języka ukraińskiego jako drugiego języka obcego w polskich szkołach”. Nie znając polskich przepisów dotyczących nauczania języków obcych można zrozumieć, że popiera dopiero proponowane, a nie istniejące rozwiązania.Zobacz także: „Sprawdzamy”: Musk powielił fake newsa o serialu „Dojrzewanie”W dalszej części komunikatu wyjaśniono, jak zorganizować nauczanie ukraińskiego „w ramach obowiązujących przepisów”.