Wszystko przez zimny maj. Złe wieści dla miłośników jagód. W tym roku w lasach prawie nie będzie tych owoców. Wszystko przez niskie temperatury w maju, przez które doszło do wymarznięcia kwiatów. Zdaniem leśników sytuacja jest wyjątkowo trudna – pisze w środę dziennik „Fakt”. Ceny jagód mogą poszybować i przekroczyć zeszłoroczny pułap, która wynosił około 25 zł za litrowy słoik. Niestety tegoroczna pogoda nie sprzyjała wysypowi tego runa leśnego, w związku z czym sezon zapowiada się wyjątkowo niekorzystnie.Jagodzianki będą rarytasem Jak przypomina gazeta, w ubiegłym roku za litrowy słoik jagód u sprzedawców trzeba było zapłacić około 25 zł. W tym sezonie trzeba będzie liczyć się z podwyżkami. Ostateczna cena będzie jednak zależeć od dostępności jagód na rynku. Brak jagód w lasach będzie również problemem dla zbieraczy, którzy mogą ponieść straty finansowe. Dochody ze sprzedaży w sezonie letnim często ratowały domowy budżet.– Z jagodami jest w tym roku straszny problem, ponieważ długotrwała bardzo niska temperatura praktycznie przez cały maj spowodowała, że niemal wszystkie jagodziska wymarzły – powiedział „Faktowi” Maciej Chromy, leśniczy z nadleśnictwa Wichrowo w woj. warmińsko-mazurskim.Jak dodał, kwiaty zostały zapylone tylko w nielicznych miejscach, gdzie nie było mrozu. – Na pewno nie będzie to jagodowy rok – ocenił. Czytaj też: Szypułki truskawek zaskoczyły badaczy. „Liczne właściwości prozdrowotne”