Chmura popiołu wysoka na około 10 km. Wulkan Lewotobi Laki-Laki wybuchł we wtorek po południu na jednej z wysp w Indonezji, uwalniając potężną chmurę gorącego popiołu. Miejscowe władze podniosły poziom alarmowy do najwyższego. Nie odnotowano żadnych ofiar. Chmura popiołu wysoka na około 10 km była widoczna z miast położonych w odległości do 140 km od wulkanu w archipelagu Małych Wysp Sundajskich.Władze podniosły poziom zagrożenia do najwyższego i ostrzegły przed możliwymi wypływami lawy. Strefa zagrożenia została rozszerzona do około 8 km od krateru z powodu znaczącej aktywności wulkanicznej i licznych wstrząsów w tym rejonie.Nie jest jeszcze jasne, czy wtorkowa erupcja wpłynie na loty. W listopadzie erupcja wulkanu Laki-Laki zabiła dziewięć osób i raniła dziesiątki, a w marcu spowodowała zakłócenia lotów i odwołanie lotów na Bali.„Mąż i żona”Lewotobi to bliźniaczy wulkan położony w południowo-wschodniej części wyspy Flores w Indonezji. Ma dwa szczyty: Lewotobi Laki-Laki (1538 m n.p.m.) i Lewotobi Perempuan (1703 m n.p.m.)Zobacz także: Dym z pożarów pokonał tysiące kilometrów. Widać go z kosmosu nad EuropąNazwy Laki-Laki (mężczyzna) i Perempuan (kobieta) odzwierciedlają lokalne tradycje, a wulkany są uważane za symboliczną parę – często opisywaną jako „mąż i żona”. Są częścią 120 wulkanów położonych wzdłuż tzw. Pacyficznego Pierścienia Ognia. Region jest aktywny sejsmicznie, z częstymi trzęsieniami ziemi i erupcjami wulkanów.