Sutener, hazardzista, wyłudzacz. Dubaj, będący symbolem luksusu i przepychu, jest od dawna również miejscem schronienia dla osób poszukiwanych przez polski wymiar sprawiedliwości. Choć niedawno udało się sprowadzić ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Sebastiana M., oskarżonego o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1, na liście ekstradycyjnej nadal znajduje się sześć innych osób. Polska kontynuuje współpracę z władzami emirackimi, starając się o wydanie kolejnych zbiegów. Część z nich nie ukrywa swojego pobytu w Dubaju, a wręcz aktywnie działa tam publicznie. Mimo bycia poszukiwanymi, żaden z nich nie rezygnuje z publikowania zdjęć na Instagramie na tle słynnych wieżowców czy w otoczeniu drogich samochodów.Jednym z najbardziej znanych przypadków jest Krystian Brzeziński, znany jako raper „Jongmen”, który regularnie kręci w Dubaju teledyski do nowej płyty. W kwietniu portal TVP.Info ustalił, że Prokurator anulował paszport Krystiana B. znanego lepiej jako „Jongmen”, który ukrywa się w Dubaju już od co najmniej... trzech lat.Raper „Jongmen"Raper ścigany jest listem gończym za pomoc w sprzedaży 15 kg amfetaminy i 10 kg klefedronu. Śledczy już skierowali wniosek do Zjednoczonych Emiratów Arabskich o ściganie i wydanie „Jongmena”.„Jongmen” mimo oficjalnego wniosku o ekstradycję wciąż pozostaje aktywny w mediach społecznościowych, zapowiadając kolejne projekty artystyczne.Człowiek związany z OrlenemKolejnym ściganym jest Samer Awad, były członek zarządu firmy należącej do Grupy Orlen, oskarżony o udział w aferze gospodarczej. Awad – obywatel Polski i Libanu – został zatrzymany w Dubaju na początku 2025 roku.Czytaj również: Hezbollah i 1,6 mld złotych z Orlenu. „Historia jak z gangsterskiego filmu”Choć formalności ekstradycyjne zostały uruchomione, polska prokuratura nie otrzymała dotąd informacji o dalszym przebiegu sprawy. Nie wiadomo również, czy zatrzymanie zakończyło się dłuższym aresztem.Rejsy i imprezyZupełnie inny charakter ma przypadek Łukasza Bromberka, podejrzanego o udział w karuzeli vatowskiej. Zamiast się ukrywać, aktywnie uczestniczy on w życiu polonijnym w Dubaju, organizując imprezy i rejsy jachtem.Choć zaplanowano jego przesłuchanie przed emirackim sądem, trzy dni później Bromberek brał już udział w kolejnej integracyjnej inicjatywie. Wszystko wskazuje na to, że nie zamierza dobrowolnie wracać do Polski...Branża hazardowaNa liście znajduje się też Piotr Obarzanek, były organizator nielegalnych gier hazardowych, który obecnie działa w branży nieruchomości i muzyki. Jego sprawa jest szczególnie skomplikowana – wniosek o ekstradycję złożono jeszcze przed podpisaniem umowy o współpracy z ZEA.Nawet po wejściu jej w życie sprawa utknęła w martwym punkcie. Polskie władze nadal czekają na potwierdzenie, że wniosek w ogóle dotarł do odpowiednich instytucji w Dubaju.SutenerW gronie ściganych znajduje się też Vitaliy Osetskyy, oskarżony m.in. o udział w grupie przestępczej zajmującej się sutenerstwem. Proces ekstradycyjny w jego sprawie w ZEA już się rozpoczął, jednak nie wiadomo jeszcze, jaki zapadł wyrok.Jeśli decyzja sądu będzie dla niego niekorzystna, będzie miał jeszcze możliwość złożenia apelacji. Na decyzję czeka również Igors Tukacinski, Łotysz ścigany za przestępstwa skarbowe i pranie pieniędzy – jego sprawa jeszcze nie trafiła na wokandę.Sprawdź też: Przełom w sprawie Sebastiana M. Będzie sądzony w Polsce