Rozmieszczają też więcej powietrznych tankowców. Grupa uderzeniowa lotniskowca USS Nimitz jest w drodze na Bliski Wschód. Amerykańscy urzędnicy potwierdzili też rozmieszczenie dużej liczby powietrznych tankowców w Europie, by „dać opcje” prezydentowi Donaldowi Trumpowi w obliczu wojny Izraela z Iranem. Jak przekazała telewizja Fox News, USS Nimitz i towarzyszące mu okręty miały według planów zastąpić rozmieszczoną w regionie od kilku miesięcy grupę uderzeniową lotniskowca USS Carl Vinson. Zamiast tego flotylla przybędzie tam wcześniej, powiększając liczbę okrętów amerykańskiej marynarki wspierających operacje na Bliskim Wschodzie.Nimitz to najstarszy czynny lotniskowiec, wprowadzony do służby w 1975 roku.Według „Washington Post”, USS Carl Vinson znajduje się na Morzu Arabskim wraz z krążownikiem rakietowym USS Princeton oraz niszczycielami USS Milius, USS Sterett i USS Wayne E. Meyer. Dwa dodatkowe niszczyciele, USS Truxton i USS Forrest Sherman, znajdują się na Morzu Czerwonym. Doniesienia te potwierdziła też między innymi agencja Reutera, choć według jej źródeł przemieszczenie to było już wcześniej zaplanowane. „Opcje” dla TrumpaRozmówcy agencji Reutera potwierdzili również, że do Europy z USA skierowano dużą liczbę powietrznych tankowców. Zdaniem amerykańskich oficjeli ruchy wojsk mają „dać opcje” prezydentowi Donaldowi Trumpowi w czasie wzrastających napięć w obliczu wojny Izraela z Iranem.Zobacz także: Dokąd zmierza konflikt Iranu z Izraelem? Najczarniejszy scenariuszUSA jak dotąd wspierały izraelską obronę przed irańskimi atakami rakietowymi, lecz nie włączyły się do operacji ofensywnych. Trump twierdził, że USA „nie ma nic wspólnego” z izraelskimi nalotami i wzywał obie strony do zawarcia porozumienia. Pytany przez ABC przyznał, że możliwe jest amerykańskie wsparcie dla izraelskiej kampanię bombardowań w przyszłości.