Piąta kolumna na Łotwie. Jest oskarżony o wspieranie Rosji i rozniecanie wrogości na tle narodowościowym. Za to grozi mu 20 lat więzienia. W poniedziałek rano Służba Bezpieczeństwa Państwowego Łotwy zatrzymała Aleksieja Roslikowa, byłego parlamentarzystę i lidera prorosyjskiej partii „Stabilność”. Aleksiej Roslikow jest podejrzanym w sprawie karnej o wspieranie państwa Rosji w działaniach wymierzonych w Łotwę, a także o rozniecanie wrogości na tle narodowościowym. Grozi mu od 20 lat więzienia. Lider partii „Stabilność!” uważa oskarżenia za bezpodstawne. W poniedziałek rano został zatrzymany. Usłyszał zarzuty i wyszedł na wolność. Ma zakaz opuszczenia kraju.„Na Łotwie jest więcej Rosjan niż Łotyszy”Roslikow żalił się, że akcja służb miała miejsce rano, gdy w domu przebywały jego dzieci. Dodał, że przeszukano także dom jego rodziców i zabezpieczono cały sprzęt elektroniczny. Zarzuty o współpracę z Rosją nazwał bezpodstawnymi.O Roslikowie głośno zrobiło się 5 czerwca, gdy w łotewskim sejmie dyskutowano nad wprowadzeniem ustawy o derusyfikacji przestrzeni publicznej. Polityk i jego partia „Stabilność!” zdecydowanie wystąpili przeciwko inicjatywie. W swoim wystąpieniu przypominał, że Rosjanie stanowią znaczną część ludności Łotwy i mają swój wkład w jej rozwój, bez względu na język, którym mówią. Swoje przemówienie zakończył po rosyjsku: „Na Łotwie jest więcej Rosjan niż Łotyszy, a język rosyjski to nasz język!”. Po wypowiedzeniu tych słów wykonał „gest Kozakiewicza”. Przeczytaj także: Upadek utalentowanego muzyka. Poparł Rosję i zagrał koncert na KrymieW efekcie został wykluczony z posiedzenia i ukarany za używanie zabronionego w łotewskim parlamencie języka rosyjskiego.Zatrzymanie Roslikowa było możliwe po tym, jak zrzekł się mandatu poselskiego w związku z wybraniem do rady miejskiej Rygi. Ilu Rosjan mieszka na Łotwie?W styczniu 2024 roku Łotwę zamieszkiwało 437,6 tysięcy Rosjan, z których jedynie 67,7 proc. posiadało obywatelstwo łotewskie. Rosjanie stanowią 23,4 proc. ludności kraju, będąc najsilniejszą mniejszością narodową zamieszkałego przez 1,9 miliona osób państwa.Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę władze Łotwy zaczęły zwiększać presję wobec ludności rosyjskojęzycznej w celu zmuszenia osób o prorosyjskich poglądach do emigracji. Od 2023 roku obowiązuje prawo zobowiązujące mieszkańców z rosyjskimi (i sowieckimi) dokumentami do zdania egzaminu językowego w celu przedłużenia pozwolenia na pobyt. Niezdanie egzaminu grozi deportacją.Oprócz tego już w 2022 roku szereg instytucji odstąpił od używania rosyjskojęzycznych wersji swoich stron internetowych, a w szkołach zrezygnowano z nauki w języku rosyjskim.