Jest wiele ofiar. Izrael skupia się na konflikcie z Iranem, ale nie zapomina też o ścisłej blokadzie i kontroli Strefy Gazy. Tamtejsza obrona cywilna poinformowała, że izraelscy żołnierze zastrzelili w poniedziałek 23 osoby, czekające na żywność z pomocy humanitarnej. Do tragedii miało dojść w Rafah na południu Strefy Gazy. Według obrony cywilnej, zginęły 23 osoby. Izraelska armia poinformowała, że bada sprawę. W poprzednich komunikatach konsekwentnie zaprzeczano, by żołnierze strzelali do cywilów, ale kilka razy podano, że wojskowi oddali strzały ostrzegawcze do zbliżających się do nich osób.Media zwracają uwagę, że regularnie dochodzi do podobnych incydentów. Według Palestyńczyków, w sobotę co najmniej 20 osób zginęło w strzelaninie koło punktu wydawania pomocy Fundacji Humanitarnej Gazy GHF, wspieranej przez władze Izraela i Stanów Zjednoczonych. Łącznie w sobotę żołnierze mieli zabić 50 osób, zaś ponad 200 ranić.Resort zdrowia Strefy Gazy twierdzi, że od wznowienia izraelskich ataków 18 marca zginęło tam 5139 osób.Zmiana systemu dystrybucji nie poprawiła bezpieczeństwaIzrael wprowadził nowy system dystrybucji żywności i środków pomocy po częściowym zniesieniu prawie trzymiesięcznej całkowitej blokady. Armia okupacyjna powierzyła odpowiedzialność za dystrybucję większości pomocy, na którą zezwala w Strefie Gazy, nowej wspieranej przez USA grupie – Fundacji Humanitarnej dla Gazy (GHF), która prowadzi trzy punkty na obszarach strzeżonych przez wojska izraelskie. Organizacja Narodów Zjednoczonych odrzuciła ten plan, twierdząc, że dystrybucja GHF jest niewystarczająca, niebezpieczna i narusza zasady bezstronności humanitarnej.Zobacz także: Strzały wokół punktów pomocy w Strefie Gazy. Nie żyje pięć osóbZanim wprowadzono nowy system, pomoc była dystrybuowana do 2,3 miliona mieszkańców Gazy głównie przez agencje ONZ, takie jak UNRWA, które zatrudniają tysiące pracowników w Gazie i prowadzą setki placówek na terenie całej enklawy.Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 roku, gdy Hamas najechał południe Izraela, zabijając około 1200 osób, a 251 porywając. Kilkudziesięciu zakładników wciąż pozostaje w rękach terrorystów. Według danych kontrolowanej przez Hamas administracji w wyniku izraelskiego odwetu zginęło dotychczas ponad 55,2 tys. Palestyńczyków. W Strefie Gazy trwa kryzys humanitarny, pojawiały się informacje, że ludzie umierają z głodu. Izraelczycy atakują także na Zachodnim Brzegu, niszczą między innymi domy w obozach uchodźców.