Obywatele Korei Płn. ofiarami wojny na Ukrainie. Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un obiecał bezwarunkowe wsparcie dla Rosji w wojnie z Ukrainą. W związku z tą deklaracją Pjongjang wykorzystuje „masę ludzką” i wysyła swoich żołnierzy na front. Ponad 6 tys. żołnierzy Korei Płn. zginęło lub zostało rannych w ofensywie w obwodzie kurskim, na zachodzie Rosji, co stanowi połowę początkowego stanu północnokoreańskiego kontyngentu wysłanego na wojnę z Ukrainą – poinformował w niedzielę brytyjski resort obrony w aktualizacji wywiadowczej.Skutki wsparcia wojskowegoTo żołnierze trwale okaleczeni i zabici. W kwietniu tego roku wywiad Korei Południowej podawał, że do tego czasu Korea Północna straciła co najmniej 600 żołnierzy i co najmniej 4 tysiące odniosło rany. Wysyłanie żołnierzy na wojnę to dla reżimów Pjongjangu sposób na stały dopływ dewiz objętego poważnymi sankcjami państwa. Według otwartych źródeł wywiadowczych północnokoreański reżim uzupełnia te straty, wysyłając do obwodu kurskiego niewielkie oddziały. Szczególnie duże straty wśród żołnierzy z Korei Płn. wynikają niemal na pewno ze stylu prowadzenia ataków przez piechotę, a obliczonych na wyczerpanie oddziałów ukraińskich poprzez wykorzystanie „masy ludzkiej” – wyjaśnia brytyjskie ministerstwo.Południowo-koreański wywiad uważa, że komunistyczna Północ w ubiegłym roku skierowała do Rosji kontyngent liczący około 11 tysięcy osób. Kolejne 3 tysiące żołnierzy wysłano w tym roku w region Kurska. Według najnowszych danych około 40 proc. północno-koreańskiego kontyngentu jest wyłączona z walk. Czytaj również: Korea Północna nie przyjęła listu od Trumpa. Kim woli pisać do PutinaSekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Siergiej Szojgu odwiedził Koreę Północną 4 czerwca i spotkał się z przywódcą tego kraju Kim Dzong Unem po raz drugi w ciągu niespełna trzech miesięcy. Jest wysoce prawdopodobne, że Szojgu jest głównym przedstawicielem Moskwy w rozmowach z Pjongjangiem na temat północnokoreańskiego wsparcia wojskowego dla Rosji – czytamy w raporcie ministerstwa.Jak dotąd żołnierzy z Korei Płn. wykorzystywani są przez Rosjan wyłącznie w obwodzie kurskim. Decyzja o ewentualnym wysłaniu północnokoreańskiego kontyngentu na Ukrainę musiałaby niemal na pewno zostać podjęta przez samych przywódców, Władimira Putina i Kim Dzong Una – ocenia brytyjski resort obrony.Północnokoreańskie media podały 5 czerwca, że Kim obiecał podczas spotkania z Szojgu „bezwarunkowe” wsparcie dla Rosji w wojnie z Ukrainą i podkreślił gotowość do „odpowiedzialnego” przestrzegania traktatu obronnego podpisanego z Moskwą w czerwcu 2024 roku. Wojska ukraińskie operują w obwodzie kurskim od sierpnia ubiegłego roku.Czytaj także: Moździerze od Kima znalezione w Ukrainie. „Podręczna artyleria”