Hotel w Sztokholmie twierdzą. Kilkaset osób, głównie zwolenników skrajnej prawicy, protestowało w Sztokholmie przeciwko odbywającemu się w tym mieście tajnemu spotkaniu światowej elity – Grupy Bilderberg. Wznoszono antyglobalistyczne hasła. Uczestnicy z flagami narodowymi przeszli sprzed gmachu szwedzkiego MSZ do parku Kungstraedgarden. Kilkaset metrów od tego miejsca znajduje się luksusowy Grand Hotel, gdzie do niedzieli odbywa się spotkanie z udziałem 125 osób ze świata polityki i biznesu. Policja nie zezwoliła na manifestację przed pilnowanym i ogrodzonym barierkami hotelem.Protest antyglobalistówWśród organizatorów manifestacji byli przedstawiciele skrajnie prawicowej, niewielkiej pozaparlamentarnej partii Alternatywa dla Szwecji, a także tak zwanych alternatywnych mediów. Ich przedstawicielka Petra Agapi wzywała do bojkotu elit, które jej zdaniem „chcą zawładnąć Szwecją i światem”. Inni mówcy sprzeciwiali się NATO czy finansowaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy.Niektórzy zebrani mieli na sobie koszulki z symbolem neonazistowskiej organizacji Nordycki Ruch Oporu. Jedna z osób rozdawała ulotki zachęcające do rezygnacji ze szczepień. Byli też zwolennicy demokracji bezpośredniej, a także skrajnej lewicy krytykującej kapitalizm.Zobacz także: Sabotaż w Szwecji. Ucierpieć mogli wszyscy mieszkańcySpotkania Grupy BilderbergOdbywające się corocznie spotkanie Grupy Bilderberg jest uważane za ekskluzywne, ale w przeciwieństwie do innych tego rodzaju konferencji odbywa się za zamkniętymi drzwiami, co wywołuje teorie spiskowe. Tematami tegorocznej edycji są między innymi relacje euroatlantyckie, przyszłość Ukrainy, a także innowacje w sferze obronności, sztuczna inteligencja, a także kwestia migracji.Na liście gości obok sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego czy premiera Szwecji Ulfa Kristerssona jest również szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.Zobacz też: Szwecja celem „ogromnego cyberataku”. Podejrzenia padają na Rosję