Były selekcjoner pozostaje uśmiechnięty. Michał Probierz, który w czwartek zrezygnował z funkcji trenera piłkarskiej reprezentacji Polski, wrócił do aktywności na portalu X. Wciąż zarabiający 200 tysięcy złotych miesięcznie szkoleniowiec uspokoił, że nie należy się o niego martwić i jest „uśmiechnięty jak zawsze”. Chwilę później zaatakował Zbigniewa Bońka, który według niego „przekroczył granice hejtu”. O rezygnacji Probierza w czwartek poinformował Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN). Jak tłumaczył 52-letni trener, doszedł do wniosku, że to najlepsza decyzja dla przyszłości drużyny narodowej, którą prowadził od 20 września 2023 roku.Dzień później Probierz opublikował na portalu X swoje zdjęcie, na którym pozuje uśmiechnięty z wózkiem na kije golfowe.„Pozdrawiam wszystkich tych, co już myślą, że jestem wrakiem człowieka i kolportują takie informacje. Raczej jestem człowiekiem z zasadami i uśmiechnięty jak zawsze” – napisał były już selekcjoner. Atak na BońkaProbierz odniósł się także do słów Zbigniewa Bońka, który w rozmowie z Mateuszem Borkiem w Kanale Sportowym skrytykował nie tylko jego ostatnie decyzje, ale także... garnitur. Były selekcjoner zarzucił Bońkowi stronniczość i chęć zemsty za zwolnienie ówczesnego team managera i rzecznika reprezentacji Jakuba Kwiatkowskiego.– Od momentu zwolnienia Pana Kwiatkowskiego z PZPN jako rzecznika obiecał mi Pan telefonicznie, że będzie mnie napierał (cytuję Pana), że zwalniam Pana ludzi. Przekroczył wczoraj Pan pewną granicę hejtu! – napisał na portalu X. Probierz powadził reprezentację w 21 spotkaniach; bilans to dziewięć zwycięstw, pięć remisów i siedem porażek. Bramki: 34-29 na korzyść Biało-Czerwonych.