SINBAD będzie „oczami” NATO. Sojusz Północnoatlantycki zamierza rozszerzyć własne możliwości szpiegowania z niskiej orbity okołoziemskiej, by uniezależnić się od amerykańskiego rządu w tym zakresie. Obecnie kraje NATO polegają głównie na możliwościach wywiadowczych Amerykanów. Państwa NATO dostrzegają potencjalne ograniczenia we współpracy z aktualną administracją Białego Domu i dlatego podejmują wyprzedzające działania.SINBAD będzie „oczami” NATOO rozszerzeniu możliwości szpiegowskich w rozmowie z agencją Bloomberga powiedział naczelny dowódca sił sojuszniczych Pierre Vandieu, kierujący transformacją technologiczną w NATO. Odpowiada on za modernizację wojsk oraz opracowanie nowych metod prowadzenia wojny.Czytaj także: 18-latek z Kanady siedzi pod Radomiem. Tak Rosja werbuje młokosówNowe narzędzie – jak to ujęto – pozwoli monitorować „rozległe obszary”, w tym manewry, ruchy wojsk i operacje wojskowe w Ukrainie oraz obserwować granice Rosji z państwami wschodniej flanki NATO, czyli również Polski.Rosja zatrzyma się na Ukrainie? Nie ma pewności– Dziś nie jesteśmy pewni, że Rosjanie zatrzymają się na Ukrainie – przyznał Vandieu i z tego powodu kraje Europy wschodniej muszą mieć aktualne informacje wywiadowcze na podstawie nadzoru satelitarnego. – Będziemy mogli im powiedzieć: obserwujemy – podkreślił.Ale pomoże to również pilnować ewentualnych ustaleń pokojowych po zakończeniu wojny w Ukrainie.Nowy plan zakłada uniezależnienie się od amerykańskiego rządu przez wykorzystanie… amerykańskiego prywatnego dostawcy Planet Labs do wdrożenia inicjatywy SINBAD (Smart Indication And Warning Broad Area Detection).Czytaj także: Grupa Wagnera otworzyła w Afryce nielegalne więzienia. Służą do torturChodzi o skanowanie obszarów globu przez cały rok, wykorzystując obrazowanie o wysokiej częstotliwości, a do wykrywania wszelkich zmian i wydawania ostrzeżeń będzie wykorzystywana sztuczna inteligencja.To przymiarki przed kolejnymi inwestycjamiWedług innego urzędnika Sojuszu, SINBAD jest projektem pilotażowym, poprzedzającym większe rozmieszczenie rozpoznania kosmicznego NATO zaplanowane na styczeń 2026 r. Technologia ta mogłaby być również wykorzystywana do monitorowania Arktyki, która staje się coraz ważniejsza dla NATO w miarę wzrostu ambicji Rosji i Chin w tym regionie.Kraje NATO muszą się zbroić na wszystkie możliwe sposoby. Szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej Bruno Kahl powiedział niedawno, że Władimir Putin będzie gotowy do wojny z Sojuszem za kilka lat. Najpierw rosyjski zbrodniarz będzie prowokować kraje bałtyckie, zasłaniając się „ochroną ludności rosyjskojęzycznej”, co będzie testem siły NATO i jego gotowości do pomocy państwom członkowskim, zanim dojdzie do rzeczywistego starcia. Z tego właśnie powodu Sojusz zamierza rozmieścić dodatkowe „oczy”.