Napastnika wystraszył przypadkowy świadek. Do ataku na 24-latkę doszło około 1:00 w nocy. Policję zaalarmował świadek, który usłyszał wołanie o pomoc. Wybiegł z mieszkania, chcąc udzielić pomocy kobiecie, a przy okazji wystraszył agresora.„19-latek został namierzony przez mundurowych po zgłoszeniu od przypadkowego świadka. Trwają policyjne czynności mające na celu zabezpieczenie śladów i dowodów w sprawie” – wyjaśniła rzecznik prasowa toruńskiej policji asp. Dominika Bocian.Agresor miał ukrywać się przed mundurowymi, próbował uciec z miejsca zdarzenia.Kobieta zaatakowana w toruńskim parku jest w ciężkim stanie.Poszkodowana 24-latka ma rozległe uszkodzenia ciała. „Kobieta trafiła w bardzo ciężkim stanie do szpitala” – przyznała asp. Bocian.Napastnik w momencie zatrzymania miał 1,2 promila alkoholu we krwi. Mężczyznę czeka teraz między innymi przesłuchanie w prokuraturze. Za usiłowanie zabójstwa grozi co najmniej 8 lat pozbawienia wolności.Zobacz również: Kolejny atak na ratowników medycznych. Agresywny pacjent był pijany