Na pokładzie było 230 pasażerów. W Indiach rozbił się samolot lecący do Wielkiej Brytanii przewożący – według indyjskich mediów – 242 osoby. Zginęło co najmniej 100 osób. Wcześniej informowano o ponad 290 ofiarach. Policja wyjaśniła, że niektóre ofiary policzono dwukrotnie. Łączna liczba ofiar obejmuje zarówno osoby, które były na pokładzie maszyny, jak i te, które zginęły na ziemi na skutek uderzenia samolotu.Na pokładzie samolotu, który rozbił się w Ahmadabadzie, w zachodnim stanie Gudźarat, były 242 osoby – 230 pasażerów i 12 członków załogi.Jeden pasażer przeżył katastrofę – podał przedstawiciel resortu zdrowia. Według mediów, ocalały to 40-letni obywatel Wielkiej Brytanii, pochodzenia indyjskiego. Jak informuje Reuters, maszyną podróżowało 169 obywateli Indii, 53 Brytyjczyków, 7 Portugalczyków i 1 Kanadyjczyk. Katastrofa lotniczna w Indiach: Boeing 787-8 rozbił się tuż po starcieWśród ofiar tragedii – jak wynika z ustaleń MSZ – nie ma Polaków. „W katastrofie Dreamlinera w Ahmadabadzie (...) po przejrzeniu list, na liście pasażerów nie ma obywateli Polski” – poinformował rzecznik resortu Paweł Wroński. Jak zaznaczył, informacja ta pochodzi od naszej placówki dyplomatycznej, konsula w Indiach.Boeing 787-8 Dreamliner linii Air India leciał z Ahmadabadu na londyńskie lotnisko Gatwick, a nie jak wcześniej podawano do Birmingham. Brytyjczycy potwierdzają katastrofę samolotu Air India z Ahmadabadu do LondynuDoniesienia o tragedii potwierdziło także brytyjskie lotnisko Londyn-Gatwick. Według informacji przekazanych przez indyjską policję, do katastrofy doszło poza lotniskiem, na terenie zabudowanym. Z najnowszych doniesień wynika, że boeing spadł na budynek hostelu dla lekarzy.Indyjski minister ds. lotnictwa Kinjarapu Ram Mohan Naidu poinformował, że jest „zszokowany i zdruzgotany”. Naidu, którego cytuje BBC, zapewnił, że wszystkie służby są postawione w stan najwyższej gotowości, a on sam osobiście nadzoruje akcję ratunkową.„Zmobilizowaliśmy zespoły ratownicze i podejmujemy wszelkie wysiłki, by zapewnić pomoc medyczną i wsparcie w miejscu katastrofy. Moje myśli i modlitwy są ze wszystkimi osobami na pokładzie i ich rodzinami” – napisał polityk.ZOBACZ TAKŻE: Kolejna katastrofa lotnicza. Samolot spadł na autobus