Resort edukacji zapowiada zdecydowaną rewolucję w polskich szkołach. W dobie cyfrowej rewolucji młodzież coraz bardziej zanurza się w świecie smartfonów i mediów społecznościowych. Tymczasem coraz więcej europejskich krajów zaczyna dostrzegać ciemną stronę tej cyfrowej fascynacji – nadmierne korzystanie z telefonów w szkołach budzi rosnące obawy i prowadzi do decyzji o zakazie ich użytkowania lub ograniczeniach na lekcjach. Ostatnie badania wykazały alarmujące powiązania między nadmiernym czasem spędzanym przed ekranem a wynikającym z tego negatywnym wpływem na zdrowie psychiczne i wyniki w nauce dzieci i młodzieży.Co na ten temat sądzą Polacy?Na początku marca 2025 roku CBOS przeprowadził badanie, w którym zapytał respondentów, czy ich zdaniem w szkołach i placówkach oświatowych powinien obowiązywać zakaz używania smartfonów. Pozytywnie na to pytanie odpowiedziało 73 proc. badanych – z czego 47 proc. opowiedziało się „zdecydowanie tak”, a 26 proc. – „raczej tak”. Przeciwnego zdania było 21 proc. ankietowanych, w tym 14 proc. wskazało „raczej nie”, a 7 proc. – „zdecydowanie nie”. 6 proc. respondentów nie miało wyrobionego zdania.Ponadto 71 proc. badanych uznało, że lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie ogólnych, jednolitych regulacji dotyczących korzystania ze smartfonów, obowiązujących we wszystkich szkołach w Polsce. Z kolei 25 proc. sądzi, że każda szkoła powinna samodzielnie ustalać własne zasady w tym zakresie. 4 proc. ankietowanych nie potrafiło udzielić jednoznacznej odpowiedzi.Łącząc wyniki obu pytań, CBOS zauważył, że 56 proc. społeczeństwa opowiada się za zakazem korzystania ze smartfonów w szkołach, popierając jednocześnie uregulowanie tej kwestii na poziomie systemowym. Natomiast 13 proc. sprzeciwia się wprowadzeniu takiego zakazu we wszystkich szkołach, 16 proc. popiera zakaz, ale z decyzją pozostawioną każdej placówce, a 8 proc. opowiada się za samodzielnością szkół, mimo ogólnego sprzeciwu wobec zakazu.Czytaj także: Zmiana nazwiska po rozwodzie. Jest problem – emocje wygrywają z czasemZakaz już od nowego roku szkolnego?Od roku szkolnego 2025/2026 ma obowiązywać ogólnopolski zakaz używania smartfonów przez uczniów podczas zajęć lekcyjnych. To koniec sytuacji, w której każda szkoła samodzielnie ustala zasady, co często prowadziło do chaosu, niejednoznaczności i trudności w egzekwowaniu przepisów.Ustawa już przeszła proces wewnętrzny w ministerstwie i została wpisana do wykazu prac legislacyjnych rządu. Projekt ma trafić do Sejmu w lipcu 2025 roku, co oznacza, że nowe prawo może zacząć obowiązywać już od września – wraz z rozpoczęciem roku szkolnego 2025/2026. Taki harmonogram daje szkołom czas na przygotowanie się do zmian i wdrożenie niezbędnych procedur.Nowe prawo nie jest wynikiem chwilowej zachcianki resortu. To odpowiedź na konkretne postulaty płynące ze środowiska edukacyjnego – przede wszystkim od dyrektorów szkół, którzy od miesięcy apelują o uregulowanie tej kwestii na poziomie ustawowym. Jak podkreśliła wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer w programie „Tłit” WP, obecnie obowiązujące regulacje, nakładające obowiązek określenia zasad w statucie szkoły, nie są wystarczające. W rezultacie sąsiadujące placówki mogą mieć zupełnie różne podejścia do tej samej sprawy.Czytaj także: Rosja straciła już milion żołnierzy. „Barbarzyńską i nielegalna agresja”Co się zmieni?Planowane przepisy przewidują jednoznaczny zakaz korzystania z telefonów komórkowych w czasie zajęć szkolnych. Dyrektorzy zyskają konkretne narzędzia do egzekwowania tych zasad.Zakaz nie będzie jednak absolutny. Ustawodawcy przewidzieli tzw. wyjątki zdrowotne – chodzi o sytuacje, w których dziecko korzysta z aplikacji lub urządzeń monitorujących stan zdrowia, takich jak poziom cukru we krwi czy praca serca. Szczegółowe kryteria i sposób uzyskiwania zgody na korzystanie ze smartfona w takich przypadkach mają zostać określone w rozporządzeniach wykonawczych. MEN zapewnia, że procedura będzie prosta i przyjazna dla rodzin.Nie tylko zakaz, ale też edukacjaWiceministra Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że zakaz to tylko jeden z elementów całego procesu. Rząd planuje również działania edukacyjne – przede wszystkim z zakresu higieny cyfrowej i profilaktyki uzależnień od internetu. Uczniowie mają nie tylko przestrzegać nowych przepisów, ale też rozumieć, dlaczego ograniczenie kontaktu z telefonem w czasie lekcji ma znaczenie dla ich zdrowia psychicznego i społecznego.Czytaj także: Wystarczyły dwa dni. Setki zatrzymanych podczas policyjnej akcjiWyzwania i pytania bez odpowiedziChoć ogólnopolski zakaz wydaje się krokiem w stronę większej spójności i porządku, rodzi również szereg pytań praktycznych. Jak szkoły będą egzekwować nowe zasady? Co zrobić, jeśli uczeń złamie zakaz? Czy telefon zostanie czasowo odebrany? Czy każda placówka będzie musiała stworzyć specjalny system przechowywania urządzeń?Kolejną kwestią jest komunikacja między dziećmi a rodzicami – dotąd wielu opiekunów miało możliwość bezpośredniego kontaktu z dzieckiem poprzez telefon komórkowy. Nowe przepisy prawdopodobnie przywrócą rozwiązania sprzed ery smartfonów – w sytuacjach nagłych kontakt z uczniem będzie odbywał się przez sekretariat szkoły.Technologia – wróg czy sprzymierzeniec?Zakaz smartfonów wpisuje się w szerszą debatę o roli nowoczesnych technologii w edukacji. Choć urządzenia mobilne mogą być wartościowym narzędziem dydaktycznym, niekontrolowane ich użycie staje się źródłem rozproszenia, izolacji społecznej i problemów ze zdrowiem psychicznym. Ministerstwo chce więc nie tylko przeciwdziałać nadużyciom, ale też zachować równowagę między nowoczesnością a zdrowym, skoncentrowanym procesem nauczania.Czytaj także: Bosak krytykuje Brauna za incydent w Sejmie. „To nie miejsce na wybryki”Jak to wygląda na świecie? Wiele krajów na całym świecie wprowadza lub planuje wprowadzenie zakazu używania smartfonów w szkołach, reagując na obawy dotyczące zdrowia psychicznego młodzieży, uzależnienia od mediów społecznościowych oraz spadku koncentracji wśród uczniów. Oto przegląd wybranych państw, które podjęły takie kroki: We Francji od września 2025 roku we wszystkich gimnazjach zostanie wprowadzony całkowity zakaz korzystania ze smartfonów oraz innych urządzeń elektronicznych, takich jak tablety czy smartwatche. Decyzja została podjęta w kwietniu po pozytywnych rezultatach programu pilotażowego, tzw. przerwy cyfrowej, przeprowadzonego od września 2024 w 180 gimnazjach i obejmującego 50 tysięcy uczniów. W ramach tego testu uczniowie musieli zostawiać swoje telefony w szafkach przy wejściu do szkoły i odbierać je dopiero po zakończeniu zajęć.Włochy wprowadziły ogólnokrajowy zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach podstawowych i średnich. Zakaz obejmuje również korzystanie z urządzeń takich jak tablety, nawet w celach edukacyjnych, z wyjątkiem sytuacji, gdy są one niezbędne do indywidualnego wsparcia ucznia. Od września 2024 roku w Grecji uczniowie są zobowiązani do przechowywania telefonów komórkowych w torbach przez cały dzień szkolny. Używanie telefonów w czasie lekcji jest zabronione, a naruszenie tego zakazu skutkuje jednodniowym zawieszeniem ucznia. Czytaj także: Finowie będą podróżować z paszportami z Polski. Zdecydowały kosztyW Holandii od stycznia 2024 roku obowiązuje zakaz używania telefonów komórkowych, tabletów i smartwatchów w szkołach podstawowych i średnich, z wyjątkiem sytuacji, gdy są one wykorzystywane w celach edukacyjnych lub zdrowotnych.Węgry wprowadziły ogólnokrajowy zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach od września 2024 roku. Decyzja ta spotkała się z protestami części nauczycieli, którzy uznali ją za przestarzałą. W Belgii, w regionach francuskojęzycznych i w Brukseli, od początku roku szkolnego 2024-2025obowiązuje zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach podstawowych i średnich. Decyzja ta została podjęta w odpowiedzi na incydenty, w których uczniowie używali smartfonów do robienia i udostępniania zdjęć swoich rówieśników w mediach społecznościowych, co prowadziło do zwiększonej liczby przypadków nękania.Czytaj także: Nastolatkowie planowali zamach na szkołę. Wzorowali się na BreivikuW Hiszpanii zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach obowiązuje w wielu regionach, takich jak Madryt, Galicja, Kastylia-La Mancha, Andaluzja i Ekstremadura. W innych regionach nauczyciele mają prawo do konfiskowania telefonów uczniów do końca dnia szkolnego . Irlandia również rozważa wprowadzenie całkowitego zakazu korzystania ze smartfonów w szkołach. W tym roku ma przeznaczyć 9 mln euro na zamykane etui do przechowywania telefonów.Tymczasem w krajach takich jak Niemcy, Polska, Dania, Portugalia i Chorwacja szkoły mają autonomię w ustalaniu własnej polityki dotyczącej smartfonów, a wiele z nich decyduje się na wprowadzenie ograniczeń w celu utrzymania skoncentrowanego środowiska uczenia się. Także poza naszym kontynentem wprowadzane są zakazy używania telefonów komórkowych w szkołach. W Nowej Zelandii zakaz obejmuje czas lekcji oraz przerwy, z wyjątkiem sytuacji zdrowotnych, wsparcia uczniów z niepełnosprawnościami lub specjalnych zadań edukacyjnych. Podobne przepisy obowiązują w Kanadzie w prowincjach Alberta i Ontario. W Australii decyzje podejmowane są na poziomie stanowym, zakaz obowiązuje np. w Nowej Południowej Walii.Czytaj także: Uznańska-Wiśniewska leci na Florydę. „Chyba zdążę przed startem”