Kolejny skandal na koncie europosła. Nie podoba mu się zachowanie Grzegorza Brauna, chociaż sama ekspozycja też go nie zachwyciła. – Potępiam zachowania niezgodne z regulaminem Sejmu, potępiam też robienie ideologicznych wystaw w Sejmie, które wpisują się w negatywne trendy ideowe – powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. W ten sposób polityk Konfederacji skomentował zniszczenie przez Brana ekspozycji, która miała promować równość i tolerancję. Grzegorz Braun zniszczył w środę w Sejmie tablice będące elementem wystawy poświęconej kwestiom LGBT. Ekspozycję przygotowało stowarzyszenie „Tęczowe Opole”.Nagranie z incydentu zamieściła na portalu X m.in. posłanka PiS Anita Czerwińska. Widać na nim Brauna, który – w asyście kamer i Straży Marszałkowskiej – po kolei podchodzi do tablic, zdejmuje je ze stelaży, zrzuca na podłogę i gnie na pół. Niedługo później tablice zostały wyprostowane i ponownie umieszczone na stelażach. Bosak pytany o tę sprawę w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że jego zdaniem Sejm „nie jest miejscem na wybryki i na niszczenie różnych rzeczy”. Dopytywany, czy potępia to, co zrobił Braun, polityk Konfederacji odparł: – Potępiam zachowania niezgodne z regulaminem Sejmu i potępiam też robienie ideologicznych wystaw w Sejmie, które wpisują się w negatywne trendy ideowe.– Uważam, że takich wystaw nie ma co robić w Sejmie. Lepiej robić wystawy, które upamiętniają nasze wspólne dziedzictwo. Ja na przykład zrobiłem wystawę w 100-lecie polskiego złotego, żeby przypomnieć o tym, jak budowaliśmy swoją walutę. Moim zdaniem to jest dużo lepszy temat niż napełnianie Sejmu, czy to ukraińskimi flagami, tęczowymi flagami, czy jeszcze jakimiś innymi rzeczami – podkreślił polityk. Natomiast – jak dodał – „oczywiście polemizować i walczyć z tym należy metodami cywilizowanymi”.Marszałek Szymon Hołownia: „Nie ma miejsca dla chuliganów w Sejmie”Po incydencie szefowa klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska powiedziała dziennikarzom, że złoży wniosek o natychmiastowe zajęcie się tą sprawą do marszałka Sejmu.ZOBACZ TAKŻE: „LGBT jak satanizm i nazizm”. Rosja walczy z „zachodnią wojną hybrydową”Hołownia przekazał na platformie X, że Braun otrzymał zakaz wstępu do parlamentu. Jak dodał, „nie ma miejsca dla chuliganów w Sejmie”. Żukowska poinformowała, że wystawa stowarzyszenia „Tęczowe Opole” już raz została zaatakowana przez Brauna w marcu tego roku w Opolu. Jak opisywała, wtedy Braun „pomazał tablice sprayem, pisząc różne wulgarne hasła”. Przekazała, że organizatorzy złożyli zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury. Tę samą wystawę po raz drugi – jak wyjaśniła posłanka – zorganizował w Sejmie klub Lewicy w konsultacji z organami izby i za zgodą Hołowni, by „pokazać determinację w walce o prawa społeczności LGBT+”.Kolejny skandal z udziałem Grzegorza BraunaPosłanka podkreśliła, że treści prezentowane na wystawie „nie mówią o niczym złym, nie mówią o żadnej ideologii”. – Wystawa pokazuje, że społeczność LGBT+ to ludzie, którzy chcieliby w swoim kraju żyć normalnie bez strachu przed takim Grzegorzem Braunem – dodała. Zachowanie Brauna oceniła jako „czystą dewastację, wandalizm, rękoczyn”.To nie pierwszy incydent z udziałem Brauna w Sejmie tej kadencji – w grudniu 2023 r. polityk gaśnicą zgasił okolicznościowe świecie chanukowe ustawione w Sejmie; w kwietniu ub.r. usłyszał w tej sprawie zarzuty. W kwietniu Braun – jeszcze jako kandydat na prezydenta – udał się do szpitala w Oleśnicy, w którym pacjentka z Łodzi zdecydowała się na aborcję w 36. tygodniu ciąży z powodu zagrożenia zdrowia, aby przeprowadzić „obywatelskie zatrzymanie” Gizeli Jagielskiej, ginekolożki wykonującej legalne zabiegi.ZOBACZ TAKŻE: Polityk dołączył do Brauna. Liczy na „eksplozję polskiej gospodarki”