Rodzina P. może na dłużej trafić za kraty. Blisko 3,5 tys. zestawów tabletek wczesnoporonnych o łącznej wartości ponad 1,8 mln sprzedała szajka na czele której stał 34-letni Arkadiusz P. z Krakowa. Wraz z 56-letnią matką i 27-letnią siostrą wyprali oni ponad 2,5 mln zł pochodzących z przestępstwa. Podczas przeszukań w jednym z mieszkań rodziny P. znaleziono ponad milion złotych w gotówce. 34-letni mieszkaniec Krakowa miał uruchomić w internecie sklep, w którym oferował tabletki wczesnoporonne. Jak wynika z ustaleń policjantów Komendy Miejskiej w Krakowie, nie narzekał na brak klientów. Śledczy zebrali dowody, że od 11 kwietnia 2023 r. do 8 maja 2025 r. sprzedał co najmniej 3491 zestawów medykamentów o łącznej wartości ponad 1,8 mln zł. Jednak liczby te mogą być większe, bo wciąż trwa ustalanie skali działalności grupy Arkadiusza P. Wyprali ponad 2 mln zł– Zarzuty dotyczące nielegalnego obrotu produktami leczniczymi przedstawiono dotychczas czterem podejrzanym: organizatorowi procederu – Arkadiuszowi P., osobie zajmującej się wysyłaniem przesyłek – Ewie B., informatykowi – Marcinowi R. oraz osobie zajmującej się odbieraniem pieniędzy oraz wysyłaniem paczek – Ewie W. Ponadto matka i siostra Arkadiusza P. usłyszały zarzuty prania brudnych pieniędzy w kwocie ponad 2 mln zł – poinformowała prok. Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Podczas zatrzymań członków szajki, w jednym z mieszkań na Czyżynach, odkryto ponad milion złotych w gotówce ukryte m.in. w sejfie, meblach, koszu na śmieci czy pralce. Śledczy zabezpieczyli także u 56-letniej marki i 27-letnkiej siostry szefa szajki pięć luksusowych samochodów o wartości ponad 940 tys. zł. Arkadiusz P. miał je sprowadzić z USA.Grozi im 20 lat34-latek został aresztowany, a jego pomocnicy i bliscy będą czekać na proces na wolności, choć wobec większości z nich zastosowano m.in. poręczenia majątkowe. Za wprowadzania do obrotu produktów leczniczych bez wymaganych zezwoleń grozić może do 4 lat więzienia. Za pranie pieniędzy 34-latek, jego matka i siostra mogą trafić za kratki nawet na 20 lat. Czytaj także: Handlowali podrobionymi lekami. Wśród zatrzymanych zawodnicy i trenerzy