Ma być obowiązkowo na każdym telefonie. Kreml stworzy nowy komunikator społecznościowy, który będzie całkowicie zależny od państwa. Od 1 września każdy sprzedawany smartfon ma mieć go pobranego. Duma Państwowa jednogłośnie przyjęła ustawę o utworzeniu państwowego komunikatora. Według pomysłodawców ma być „stworzenie wygodnego i bezpiecznego środowiska cyfrowego” do wirtualnej komunikacji między obywatelami a organami rządowymi. Zobacz także: CIA inwigilowała Latynosów w USA. Agencja sama się przyznałaAplikacja do wszystkiegoWładze będą mogły też użyć aplikacji do potwierdzania tożsamości, wieku, praw do świadczeń obywateli. Ponadto na platformę zostaną przeniesione usługi edukacyjne i kontakt ze szkołą. Według portalu Biełsat, aplikacja będzie zintegrowana z „GosUsługi”, czyli odpowiednikiem mObywatela.Nowe medium, proponowane przez Kreml, będzie prawdopodobnie oparte na platformie Max używanej przez sieć społecznościową Vkontakte – podaje Biełsat. Pomysłodawcy projektu przekonują, że aplikacja będzie podobna do chińskiego komunikatora WeChat.Jak zauważają eksperci cytowani przez Biełsat, komunikator będzie prawdopodobnie służył do inwigilowania obywateli. Ma to ułatwić polityka prywatności, która pozwoli na przekazanie wszystkich danych obywateli służbom państwa np. policji. To rodzi zagrożenie dla osób krytykujących władzę, czy uchylających się od służby wojskowej – wskazują eksperci.Zobacz też: Pegasus 2.0? Izraelska firma szpieguje dziennikarzy w aplikacji Whatsapp