O łatwiejszy dostęp do zdrowej żywności. Ponad 70 proc. Polaków obawia się ograniczenia dostępu do żywności w następnej dekadzie. Zamiast lokalnych, świeżych produktów coraz częściej kupujemy te niskiej jakości czy wysokoprzetworzone. To wszystko osłabia polskie rolnictwo i niszczy zdrowie konsumentów – alarmują rolnicy i eksperci. Apelują do rządzących o natychmiastowe działania. Z badań Instytutu Strategii Żywnościowych „Grunt” wynika, że 72 proc. z nas obawia się ograniczenia dostępności produktów spożywczych w najbliższych 10 latach. 31 proc. Polaków twierdzi, że nie jest w stanie zaopatrzyć rodziny w żywność wysokiej jakości. 62 proc. uważa, że państwo za mało wspiera krajowych producentów żywności.Zapewnić dostęp do zdrowej żywnościPowstała Koalicja na Rzecz Suwerenności Żywnościowej, której celem jest zapewnienie dostępu do żywności wysokiej jakości. Jej członkowie chcą wzmacniać lokalne polityki. Chcą ułatwić współpracę między rolnikami, przedsiębiorcami a konsumentami. Wszystko po to, by zapewnić dostęp do zdrowej żywności i wesprzeć lokalnych rolników walczących z konkurencją wielkich firm.– Skończymy z talerzem przetworzonej żywności, który będzie monotonny i niezdrowy – apeluje Katarzyna Banul-Wójcikowska z Instytutu Strategii Żywnościowych „Grunt”. Jak podkreśla, niezbędne jest wsparcie samorządów i rządu. Bez niego mniejsze gospodarstwa znikną z naszego krajobrazu.Konferencja prasowa Koalicji na Rzecz Suwerenności Żywnościowej (fot. TVP.Info)Banul-Wójcikowska tłumaczy, że celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której po nasze zakupy idziemy na targ albo do lokalnego sklepu. Chodzi o wspieranie rozwoju rolnictwa i promocję krótkich łańcuchów dostaw. Członkowie koalicji chcą wsparcia dla targowisk i oznaczeń lokalnego pochodzenia produktów.„Ja odpowiadam za zdrowie i życie konsumenta”– Rządzący powinni nas wspierać, bo mniejsi gospodarze są filarem rolnictwa. Apeluję, pomóżcie nam sprzedawać produkty najwyższej jakości – mówi Damian Micyk, rolnik. – Ja odpowiadam za zdrowie i życie konsumenta. Za to, co ten konsument je – podkreśla.– Bardzo dużo zadań, które mogą przyspieszyć rozwój rolnictwa, mogą podjąć miasta. Na przykład otwieranie targowisk czy warzywniaków – podkreśla przedstawicielka Koalicji Joanna Erbel. Jak zaznacza, potrzebne są kompleksowe strategie. Już teraz są pozytywne przykłady, które realizują się we współpracy samorządów. Koalicja na Rzecz Suwerenności Żywnościowej chce, by to była coraz powszechniejsza praktyka.