Jest odpowiedź Strzembosza Prezydent Andrzej Duda po raz kolejny zaatakował prof. Adama Strzembosza. Powiedział, że nie miał racji mówiąc w latach 90., że środowisko sędziowskie samo się oczyści i to on ponosi odpowiedzialność za dzisiejszy stan polskiego wymiaru sprawiedliwości. Prezydent powiedział niedawno w Radiu Wnet, że „wszystkim sędziom, którzy byli umoczeni w komunizm, należy odebrać stany spoczynku”.Zacytował też wypowiedź byłego przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa i byłego I prezesa Sądu Najwyższego prof. Adama Strzembosza, który mówił, że „wymiar sprawiedliwości i środowisko sędziowskie oczyści się samo”. – Nic się nie oczyściło – ocenił Andrzej Duda, naśladując sposób wypowiedzi profesora.W środę prezydent został zapytany przez dziennikarzy o swoją wypowiedź.– Pan profesor Strzembosz ponosi odpowiedzialność za stan dzisiejszego polskiego wymiaru sprawiedliwości i za stan, który ja zastałem w 2015 roku (...). Oceny tego wymiaru sprawiedliwości były fatalne, m.in. przez to, że mnóstwo w tym wymiarze sprawiedliwości było ludzi skażonych przynależnością do partii komunistycznej przed 1990 rokiem – powiedział. Podkreślił, że wśród nich byli też sędziowie skazujący opozycjonistów na podstawie dekretów stanu wojennego.„Prezydent nie musi mnie lubić”Jego zdaniem, w sądownictwie „przetrwały patologie” z czasów poprzedniego ustroju.– Wielu sprawców zbrodni komunistycznych nie zostało skazanych, a obserwowaliśmy fatalne, po prostu porażające, wołające o pomstę do nieba orzeczenia m.in. Sądu Najwyższego, jeżeli chodzi o różnego rodzaju przestępców komunistycznych. To były efekty właśnie tego, że nie dokonano dekomunizacji wymiaru sprawiedliwości w porę i za to współodpowiedzialny jest m.in. pan prof. Strzembosz – ocenił.Profesor w poniedziałek w rozmowie z WP skomentował wypowiedzi Dudy, mówiąc, że „każdy działa tak, jak dyktuje mu serce i jego kultura”.– Pan prezydent nie musi mnie lubić i rozumiem, że chciał jakoś zaznaczyć swój stosunek do mnie. Nie przywiązuję do tego rodzaju zachowań żadnej wagi – stwierdził prof. Strzembosz.Czytaj także: Trzaskowski zdetronizowany. Nowy, zaskakujący lider rankingu zaufania