Izraelskie wojsko bada doniesienia. Co najmniej 17 osób zginęło, a ponad 100 zostało rannych, gdy izraelscy żołnierze we wtorek rano otworzyli ogień do Palestyńczyków zgromadzonych wokół punktu dystrybucji żywności w środkowej części Strefy Gazy – poinformowały lokalne media, powołując się na szpitale, które przyjęły ofiary. Do śmiertelnej w skutkach strzelaniny doszło we wtorek wokół nowo otwartych punktów pomocy Fundacji Humanitarnej na rzecz Gazy. To już kolejna taka sytuacja. Władze palestyńskie informowały w zeszłym tygodniu o ponad 80 zabitych i kilkuset rannych. W poniedziałek poinformowano o kolejnych 10 ofiarach śmiertelnych.Izraelska armia zaprzeczyła, by strzelała do cywilów, ale przyznała, że jej żołnierze oddali strzały ostrzegawcze do zbliżających się do nich osób. Wojsko już wcześniej wydało ostrzeżenia dla cywilów, by nie zbliżali się do punktów rozdawania żywności między godz. 18.00 wieczorem a 6.00 rano. Władze palestyńskie twierdzą, że ofiary zginęły od ognia izraelskich żołnierzy, co potwierdzają media.Izraelskie wojsko przekazało, że bada te doniesienia.Dojście do centrów dystrybucji żywności zajmuje wielu Palestyńczykom kilka godzin, co oznacza, że muszą wyruszyć w nocy, jeżeli chcą mieć jakiekolwiek szanse na otrzymanie pomocy – podaje Agencja Reutera.Tragiczna sytuacja humanitarnaFundacja Humanitarna na Rzecz Gazy, wspierana przez USA i Izrael, twierdzi, że na terenie centrów dystrybucji nie doszło we wtorek do żadnych incydentów. Punkty są chronione przez prywatne amerykańskie firmy wojskowe. Wcześniej kilkakrotnie były zamykane ze względów bezpieczeństwa. Według relacji Palestyńczyków do strzelanin dochodzi na drogach dojazdowych do punktów pomocy, na których tłoczą się tysiące ludzi.Sytuacja humanitarna w zrujnowanej wojną Strefie Gazy jest najgorsza od rozpoczęcia wojny. Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej alarmowało pod koniec maja, że mieszkańcom Strefy Gazy grozi głód. Izrael przez ponad 11 tygodni blokował dostawy pomocy. Transporty wznowiono 19 maja, ale według grup pomocowych są one niewystarczające.Czytaj także: Strzały wokół punktów pomocy w Strefie Gazy. Nie żyje pięć osób