Emocjonalny wpis głowy państwa. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos w sprawie ważności wyborów prezydenckich. W emocjonalnym wpisie oskarża „postkomunistów do spółki z liberalno-lewicowymi” o to, że chcą „przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce”. Od kilku dni pojawiają się doniesienia o nieprawidłowościach w komisjach wyborczych. Prezydent Andrzej Duda odniósł się do pojawiających w przestrzeni medialnej informacji o potencjalnych nieprawidłowościach w liczeniu głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich. „Uwaga! Jest wrażenie, że postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce i odebrać nam wolność wyboru. Nie dajmy się, my wyborcy!” – napisał prezydent na platformie X.Podkreślił też, aby nie dać odebrać sobie „tych resztek demokracji i wolności, które po 13 grudnia 2023 roku wciąż jeszcze zostały!”. „Pilnujmy Polski!” – zaapelował. Media od kilku dni informują o błędach popełnionych przez niektóre obwodowe komisje wyborcze. Członkowie komisji przyznawali nawet otwarcie, że m.in. odwrotnie przypisali głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Do takich przypadków miało dojść w kilkunastu komisjach.Protesty wyborcze rozpatrzy Sąd Najwyższy„Gazeta Wyborcza” poinformowała w poniedziałek, że Sąd Najwyższy rozpoczął prace w związku z protestami wyborczymi. We wtorek 10 czerwca odbędzie się pierwsze posiedzenie niejawne w tej sprawie. Na nim sędziowie mają zająć się pierwszymi dwoma skargami.W pierwszym tygodniu po wyborach do Sądu Najwyższego wpłynęło 28 takich skarg. Dotyczą one między innymi błędów w protokołach wyborczych komisji czy zaświadczeń o prawie do głosowania poza miejscem zamieszkania.Również w poniedziałek, o godz. 17 miało się odbyć posiedzenie PKW dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokołach niektórych OKW. Jednak rzecznik PKW Marcin Chmielnicki w poniedziałek poinformował, że spotkanie się nie odbędzie i nie było planowane. Powstała już nawet internetowa petycja z żądaniem ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich. Do tej pory podpisało ją ponad 218 tys. osób.Czytaj też: Protesty wyborcze pod lupą Sądu Najwyższego. Jest data posiedzenia