Przyda się... taśma klejąca. Dr Aleksandra Bukała z Polskiej Agencji Kosmicznej opisała, jak będzie wyglądał pobyt polskiego astronauty w kosmosie. – Sławosz Uznański-Wiśniewski nie wyjdzie w przestrzeń kosmiczną podczas pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej – zapowiedziała. – Ubolewamy nad tym obydwoje ze Sławoszem – przyznaje ekspertka. Wystrzelenie rakiety Falcon 9 z kapsułą Dragon, którą astronauci dolecą na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) ma nastąpić 10 czerwca o godz. 8.22 czasu wschodnioamerykańskiego (w Polsce to godz. 14.22).Dyrektor Departament Strategii i Współpracy Międzynarodowej Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA) i kierownik misji IGNIS dr Bukała powiedziała, że załoga misji Ax-4 przyjedzie do Centrum Kosmicznego Kennedy'ego (Kennedy Space Center, KSC) na Przylądku Canaveral na Florydzie (USA) na kilka godzin przed startem.Astronauci dotrą do KSC w nocy. Na pole startowe w kompleksie startowym (z ang. Launch Complex, LC) 39A zostaną przewiezieni teslami – operatorem lotu jest bowiem przedsiębiorstwo SpaceX, należące, podobnie jak firma Tesla, do Elona Muska. – Potem windą udadzą się na czubek rakiety Falcon 9 i powietrznym mostem przejdą do kapsuły Dragon – opisywała dr Bukała.Każdy z astronautów ma przypisane siedzenie w kapsule. – Dwoje pilotów – dowódczyni Peggy Whitson i Shubhanshu Shukla z Indii – siedzi pośrodku. Dwóch specjalistów misji, czyli Sławosz Uznański-Wiśniewski i węgierski astronauta Tibor Kapu, siedzi po bokach. Czyli nasz astronauta ma miejsce przy oknie – powiedziała ekspertka.Czytaj też: Tą rakietą Polak poleci w kosmos. Czym jest Falcon 9?Dodała, że podczas lotu na ISS astronauci będą mogli otworzyć przyłbice hełmów: „Procedura przewiduje jednak, że podczas krytycznych operacji, na przykład startu i dokowania, hełmy są zamknięte”.Pogoda może opóźnić startNie wiadomo jeszcze, ile czasu minie między startem a dokowaniem do ISS. Może to zająć od 6 do 40 godzin – w zależności od tego, kiedy rakieta wystartuje z KSC i gdzie w tym czasie będzie ISS.– Ja, zapalony żeglarz, po kilku dniach pobytu na Florydzie widzę, że tutaj pogoda zmienia się bardzo często. A jeżeli z powodu pogody start zostanie przełożony o godzinę czy dwie, to może drastycznie zmienić się czas dokowania. W tej chwili jest szacowany na 20 godzin od startu, ale wszystko będzie zależało od wzajemnego położenia stacji kosmicznej i statku – poinformowała ekspertka.Stacja kosmiczna porusza się z prędkością ponad 28 tys. km/godz., więc statek z astronautami musi przed połączeniem z nią osiągnąć taką samą prędkość, żeby można było rozpocząć procedurę precyzyjnego dokowania.– Dokowanie musi szczelne, żeby było bezpieczne dla astronautów na pokładzie statku i dla osób obecnych już na stacji. W tej chwili przebywa tam już siedem osób – stwierdziła kierownik misji IGNIS. Pierwsze godziny bez wywiadówDodała, że przez pierwsze dwie godziny po dokowaniu nie będzie transmisji z ISS, a nowo przybyli na orbitę astronauci nie będą udzielać żadnych wywiadów. – Dajemy im czas, żeby się zapoznali ze stacją. Poza tym między statkiem kosmicznym a stacją trzeba wyrównać ciśnienie, a organizmy astronautów muszą się przyzwyczaić do nowych warunków – zaznaczyła dr Bukała.Później nastąpi otwarcie włazu i powitanie przybyszów przez astronautów, którzy już są na ISS. – To święto na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, więc podejrzewam, że wszyscy, którzy nie będą musieli pełnić wtedy innych obowiązków, przyjdą przywitać nowych kolegów, w tym naszego Sławosza – tłumaczyła Aleksandra Bukała.Czas na przystosowaniePóźniej członkowie misji Ax-4 będą mieli 12 godzin na przystosowanie się do warunków panujących na ISS i rozpakowanie się. – To ważne, żeby mieli wszystko pod ręką. Będą więc mogli rozpakować ubrania, rzeczy osobiste, poprzyklejać w kajutach zdjęcia bliskich – opisywała przedstawicielka POLSA.Jak podkreśliła, na ISS konieczne jest utrzymywanie porządku. Wszystkie rzeczy, w tym te związane z programem edukacyjnym i eksperymentami, które astronauci będą wykonywać na orbicie, a także ich drobiazgi osobiste są spakowane w specjalne pojemniki oznaczone metryczkami i przymocowywane rzepami do ścian ISS w konkretnych miejscach.Czytaj też: Brak wody, filtrowany mocz... Tak będzie wyglądała misja Polaka w kosmosie– Z opowieści innych astronautów wiem, że srebrna taśma klejąca i taśma inżynierska to są podstawowe elementy, które trzeba mieć na stacji kosmicznej, by w razie potrzeby coś awaryjnie gdzieś przykleić – zauważa.Potem astronauci rozpoczną pracę – a ona jest zaplanowana co do minuty. Sławosz Uznański-Wiśniewski ma przepracować na orbicie 80 godzin – przy eksperymentach naukowych i programach edukacyjnych. Reszta jego czasu będzie przeznaczona na sen, czas wolny i posiłki.Dr Bukała zapewniła, że podczas wspólnych posiłków członków misji Ax-4 oraz ich rozmów z bliskimi na Ziemi kamery i mikrofony na ISS będą wyłączone, żeby zapewnić im prywatność.Obowiązuje cisza nocnaZadbano też o wypoczynek astronautów – na ISS w godz. 22-6 obowiązuje cisza nocna. – Wtedy jest zakaz wykonywania głośnych eksperymentów, chyba, że naprawdę jest taka konieczność. Ale wówczas staramy takie eksperymenty umieszczać w segmentach stacji oddalonych od „sypialni” astronautów – opisała ekspertka.Jak poinformowała, polski astronauta będzie spał w module europejskiego laboratorium naukowego Columbus. Przygotowano tam dla niego zamykaną na suwak kajutę w przerobionej szafie elektronicznej. – Jest bardzo cicha – aż tak wyciszona, że nie można jej w pełni zamknąć, bo wtedy Sławosz nie usłyszałby ewentualnego alarmu – podkreśliła.„Ubolewamy nad tym”. Nie będzie kosmicznego spaceruW planach dwutygodniowej misji nie zaplanowano wyjścia Uznańskiego-Wiśniewskiego na zewnątrz stacji. – Sławosz nie został przeszkolony z wychodzenia w przestrzeń kosmiczną i nie ma odpowiedniego skafandra. Ubolewamy nad tym obydwoje ze Sławoszem, bo on bardzo by chciał i ja to dobrze rozumiem – przyznała ekspertka.Dodała, „Ale mam nadzieję, że to nie jest ostatnia misja, tylko pierwsza i już w następnej będziemy w tę przestrzeń kosmiczną wychodzić”.Drugi Polak w kosmosieMisja Ax-4 ma wystartować 10 czerwca z Centrum Kosmicznego Kennedy'ego na Przylądku Canaveral. To czwarta komercyjna załogowa wyprawa realizowana przez amerykańską firmę Axiom Space. Udział w niej Polaka to rezultat umowy podpisanej między Ministerstwem Rozwoju i Technologii a Europejską Agencją Kosmiczną na przygotowanie i przeprowadzenie polskiej misji technologiczno-naukowej IGNIS na ISS. W przygotowaniach bierze udział także Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) jako agencja wykonawcza MRiT.Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski będzie drugim po Mirosławie Hermaszewskim Polakiem w kosmosie.Czytaj też: Polak na orbicie, wojna w kosmosie, miliony w inwestycjach. „To przyszłość naszego gatunku”