Liga Narodów dla Portugalii. Po 120 minutach gry było 2:2 i dopiero rzuty karne rozstrzygnęły, kto zwycięży w finale Ligi Narodów. O wszystkim zdecydował jeden błąd, gdy Alvaro Morata uderzył piłkę źle i zdołał odbić ją Diogo Costa. Chwilę później do siatki trafił Ruben Neves i to Portugalia mogła cieszyć się z drugiego w historii triumfu w Lidze Narodów. Mecz drużyn naszpikowanych świetnymi technicznie piłkarzami zapowiadał się pasjonująco, a przedsmak tych emocji stanowiły półfinały. Portugalczycy, dzięki bramce 40-letniego Cristiano Ronaldo, pokonali Niemców 2:1, natomiast Hiszpanie wygrali z Francuzami 5:4, prowadząc jeszcze do 79. minuty 5:1.Szlagier w Monachium rozpoczął się od dość sennego tempa i gry w środku pola. Więcej przy piłce utrzymywali się Hiszpanie, choć niewiele z ich przewagi wynikało. A wystarczyło przyspieszyć grę, żeby objąć prowadzenie.Finał Ligi Narodów: Wielki mecz Hiszpanii z PortugaliąTak było w 20. minucie, gdy tempo podkręcił Mikel Oyarzabal, który zagrał przed bramkę do Yamala. W polu karnym zrobiło się potężne zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się Martin Zubimendi, uderzając do siatki z najbliższej odległości. Wydawało się, że gol napędzi mistrzów Europy, ale tak się jednak nie stało. W 26. minucie Pedro Neto zagrał spod linii końcowej, a Nuno Mendes mocnym strzałem doprowadził do remisu. Po szybkiej wymianie ciosów znów obie drużyny miały problemy ze stworzeniem sytuacji.Zmieniło się to w końcówce pierwszej połowy. Wówczas Yamal posłał kapitalną piłkę do Nico Williamsa i tylko świetna interwencja Rubena Diasa uchroniła Portugalię przed startą gola. 138. gol w reprezentacji Cristiano RonaldoNa przerwę to jednak Hiszpanie schodzili z zaliczką. Chwilę przed końcem regulaminowego czasu gry Pedri podał do Oyarzabala, a ten dał drugiego gola ekipie Luisa de la Fuente. Po zmianie stron Portugalia szybko doprowadziła remisu. Radość Bruno Fernandesa była jednak bardzo krótka, bo okazało się, że piłkarz Manchesteru United był na spalonym. Wątpliwości nie było w 62. minucie, gdy nieśmiertelny Cristiano Ronaldo zachował najwięcej przytomności w polu karnym i po dużym zamieszaniu doprowadził do remisu. To 138. gol 40-latka w narodowych barwach.Z ostatnich dwóch kwadransów zapamiętaliśmy jeszcze świetne uderzenie Isco i zamieszanie po dośrodkowaniu Fernadesa. Po 90. minutach wciąż mieliśmy remis 2:2. Rozstrzygnięcia nie przyniosła także dogrywka i o losach trofeum zdecydowały rzuty karne.Do czwartej serii obie drużyny jedenastki wykonywali bezbłędnie. Wówczas pomylił się Alvaro Morata, który uderzył źle – w środek bramki i Costa nie miał problemy ze skuteczną interwencją. Chwilę później do siatki trafił Neves i dał Portugalii triumf. Zwycięzca Ligi Narodów otrzymał okazałe trofeum wykonane ze srebra, wysokości 71 cm i ważące 7,5 kg.Wcześniej rozstrzygnęła się kwestia trzeciego miejsca. Francja po golach Kyliana Mbappe i Michaela Olise pokonała Niemców 2:0.