Burza w reprezentacji. Najpierw Michał Probierz ogłosił, że nowym kapitanem reprezentacji Polski zostanie Piotr Zieliński, by chwilę potem... Robert Lewandowski ogłosił zakończenie przygody z kadrą. Przynajmniej dopóki selekcjonerem jest Probierz. Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał.Wokół Roberta Lewandowskiego głośno było już od dłuższego czasu. Kapitan zdecydował, że nie przyjedzie na ważne zgrupowanie, tłumacząc się potrzebą odpoczynku – fizycznego i psychicznego. Nie jest tajemnicą, że decyzja nie spotkała się z najlepszym odbiorem: nie tylko wśród kibiców, ale również pozostałych piłkarzy.W niedzielę selekcjoner Michał Probierz, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom wielu zainteresowanych, ogłosił, że Lewandowski nie będzie dalej kapitanem kadry – zastąpi go Piotr Zieliński. Chwilę później wymowny wpis opublikował w mediach społecznościowych sam „Lewy”.„Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie” – napisał były już kapitan reprezentacji na portalu X i Instagramie. Co dalej? Przede wszystkim: mecz Polski z Finlandią. Jeśli Biało-Czerwoni nie wygrają, Michał Probierz może przegrać batalię z najlepszym polskim piłkarzem w dziejach.