Dzieje się w Białym Domu. Zdjęcie Elona Muska z podbitym okiem wywołało przed kilkoma tygodniami falę spekulacji. Po kłótni multimiliardera z Donaldem Trumpem na jaw wyszły przyczyny „śliwy” Muska. Okazało się, że solidny cios wymierzył mu… sekretarz skarbu USA Scott Bessent. Awantura miała miejsce w kwietniu w Gabinecie Owalnym, gdy Scott Bessent i Elon Musk spotkali się z Donaldem Trumpem, aby lobbować za swoimi kandydatami na szefa amerykańskiego urzędu podatkowego. Więcej o tym piszemy TUTAJ.Obaj nie pałali się do siebie miłością już od dłuższego. Gdy jeszcze podczas kampanii wyborczej Trump wymieniał Bessenta jako kandydata na urząd sekretarza stanu, Musk nie krył oburzenia. – On doprowadzi Amerykę do bankructwa – grzmiał właściciel SpaceX.Kim jest Scott Bessent?Trump był jednak innego zdania, wielokrotnie podkreślał, że Bessent idealnie wpisuje się w lansowany przez kandydata program „America First”. Zapału nie podzielali jednak Republikanie. Gdy jednak przyszło do głosowania w Kongresie, to jego kandydatura przeszła bez najmniejszych przeszkód, a jego wybór poparli nawet Demokraci.Wielu wyciągało Bessentowi fakt, że przez lata pracował w Soros Fund Managment. W 1992 roku przewidział krach funta szterlinga i podczas tzw. „czarnej środy” pozwolił firmie George’a Sorosa zarobić ponad miliard dolarów. Jest zadeklarowanym homoseksualistą, co miało uniemożliwić mu w młodości karierę w amerykańskiej dyplomacji. W 2011 roku wziął ślub z byłym prokuratorem Nowego Jorku Johnem Freemanem. Obaj mają dwójkę dzieci, które przyszły na świat dzięki macierzyństwu zastępczemu.