Jest wielu rannych. Co najmniej jedna osoba zginęła, a ponad 40 zostało rannych w kolejnym rosyjskim ataku na Charków. „Bomby lotnicze zrzucano na cywilów w mieście - w pobliżu znajduje się nawet kolejka dla dzieci. To nie ma sensu militarnego. To czysty terroryzm” – napisał na portalu X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jak podała „Ukraińska Prawda” w sobotę około godziny 17:35 Rosjanie zrzucili bomby kierowane na dwa rejony w Charkowie. „Jak dotąd, ponad 40 osób zostało rannych, a jedna osoba zginęła w Charkowie w wyniku rosyjskiego ataku bombowego. To kolejne brutalne zabójstwo. Bomby lotnicze zrzucano na cywilów w mieście — w pobliżu znajduje się nawet kolejka dla dzieci. To nie ma sensu militarnego. To czysty terroryzm” – napisał na portalu X Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy podkreślił, że rosyjski terroryzm trwa już od ponad trzech lat. „Nie można tego ignorować. Nie można na to przymykać oczu. I to nie jest jakaś gra. Każdego dnia tracimy naszych ludzi tylko dlatego, że Rosja czuje, że może działać bezkarnie. Rosję należy stanowczo zmusić do pokoju” – dodał Zełenski. To był kolejny atak na Charków. W nocy miasto atakowane było przez prawie 50 dronów, rakiety oraz kierowane bomby lotnicze – przekazały w sobotę rano władze. Co najmniej trzy osoby zginęły, a 21 zostało rannych. „Wstępne dane mówią, że w wyniku terrorystycznego ostrzału Charkowa (…) uszkodzonych zostało 18 bloków mieszkalnych (w trzech z nich naruszona została konstrukcja) oraz 13 prywatnych domów” – napisał na Telegramie mer Charkowa Ihor Terechow. Czytaj także: Trump obwinia ofiarę. „Dali Putinowi powód, by zbombardował ich w cholerę”