Został zabity w maju. Wojsko izraelskie poinformowało o odnalezieniu na południu Strefy Gazy ciał kilku zabitych terrorystów, wśród których najprawdopodobniej są też zwłoki Mohameda Sinwara. jednego z najwyższych dowódców Hamasu. W izraelskich atakach na strefę w sobotę zginęło 13 osób, z czego sześć w pobliżu punktu wydawania pomocy humanitarnej. Siedem osób zginęło w ataku na dom w pobliżu szpitala Al-Szifa w mieście Gaza na północy – powiedział agencji AFP rzecznik obrony cywilnej Mahmud Basal. Dodał, że izraelscy żołnierze zastrzelili sześć osób i ranili kilka innych, gdy tysiące ludzi zebrały się w odległości około kilometra od centrum wydawania żywności na południu Strefy Gazy.Śmierć przy punktach pomocy– Gdy niektórzy próbowali zbliżyć się do ośrodka pomocy humanitarnej, wojska izraelskie otworzyły ogień z pojazdów pancernych; najpierw strzelali w powietrze, później do cywilów – relacjonował jeden ze świadków. Armia izraelska nie skomentowała tych doniesień, ale przekazała, że je sprawdza.Czytaj więcej: Izrael wykorzystuje cywilów jako żywe tarcze. „Zrób to, albo cię zabijemy”W ostatnich dniach doszło do serii strzelanin wokół nowo otwartych punktów pomocy Fundacji Humanitarnej na rzecz Gazy (GHF). Według władz lokalnych zginęło w nich ponad 80 osób, a kilkaset zostało rannych.Izraelskie wojsko zaprzecza, by strzelało do cywilów, ale przyznało, że oddano strzały ostrzegawcze. Władze palestyńskie twierdzą, że ofiary zginęły od ognia izraelskich żołnierzy, co potwierdzają relacje świadków i analizy ekspertów, przytaczane przez media.Odnalezione ciała terrorystówWojsko izraelskie poinformowało też w sobotę, że odnalazło w Chan Junus na południu Strefy Gazy ciała kilku zabitych terrorystów, wśród których najprawdopodobniej są też zwłoki Mohameda Sinwara.Był on dowódcą zbrojnego skrzydła Hamasu, Brygad Al-Kasama. Zginął w izraelskim nalocie w połowie maja. Jego śmierć potwierdził Izrael, ale nie Hamas.