A linie lotnicze i tak niezadowolone. Po 12 latach kraje członkowskie Unii Europejskiej porozumiały się w sprawie długo oczekiwanych zmian w prawach pasażerów linii lotniczych. Zmiany dotkną m.in. odszkodowań za opóźnione loty. Europejska Organizacja Konsumentów uważa, że nowelizacja pozbawi większość pasażerów praw do odszkodowania. Ministrowie transportu krajów członkowskich UE uzgodnili w czwartek wspólne stanowisko w sprawie zmian w prawach pasażerów linii lotniczych – ogłosił prowadzący to posiedzenie szef resortu infrastruktury Dariusz Klimczak. Zmiany w odszkodowaniach za opóźnione lotyDotąd rekompensaty przysługiwały, gdy loty na trasach krótkodystansowych były opóźnione trzy godziny lub więcej – teraz ten okres ma zostać wydłużony do minimum czterech godzin. Podobnie z lotami długodystansowymi – sześć zamiast pięciu godzin opóźnienia.Ma zostać wzmocnione prawo do zwrotu kosztów lub zmiany planu podróży. – Gdy przewoźnik nie może zaproponować zmiany trasy w ciągu trzech godzin, pasażer ma mieć prawo samodzielnie znaleźć połączenie o zbliżonym standardzie z uwzględnieniem limitu kosztu biletu – podkreślił szef resortu infrastruktury. W ocenie Dariusza Klimczaka zwiększy to szanse na rozwiązanie problemu przez linię lotniczą i zrealizowanie lotu zamiast jego odwołania. W przypadku lotów długodystansowych opóźnienia musiałyby wynosić sześć lub więcej godzin.Funkcjonować mają dwa progi czasowe w zakresie opóźnień lotów – w zależności od ich długości. Cztery godziny będą obowiązywały dla podróży poniżej 3,5 tys. km i wszystkich lotów wewnątrz Unii, natomiast dla lotów powyżej 3,5 tys. km – sześć godzin.Wysokość odszkodowania za opóźniony lot. Jest dobra i zła wiadomośćKraje UE zgodziły się również na zwiększenie kwoty odszkodowania za opóźnione loty krótkodystansowe z 250 euro do 300 euro, ale planują zmniejszyć odszkodowanie za loty długodystansowe z 600 do 500 euro.Zmiany w prawach pasażerów zaproponowała Komisja Europejska w 2013 r. Państwa członkowskie nie były jednak w stanie dojść do porozumienia i procedura legislacyjna na ponad dekadę utknęła w Radzie UE. Problemem była zwłaszcza kwestia wydłużenia czasu opóźnienia podróży, po którego upływie pasażerom przysługuje odszkodowanie. Obecnie pasażerom należy się rekompensata po upływie trzech godzin, natomiast KE zaproponowała, by okres ten został wydłużony do pięciu godzin.Czytaj także: Linie nie podejmują próby naprawy usterki, tylko odwołują loty. Unijny spór o prawa pasażerówZmiany są korzystne dla pasażerów?Europejska Organizacja Konsumentów (BEUC) stwierdziła, że plan ten pozbawi „większość pasażerów praw do odszkodowania”, ponieważ większość opóźnień trwa od dwóch do czterech godzin.Organizacja branżowa Airlines for Europe (A4E), która reprezentuje takie firmy, jak Ryanair, easyJet i Lufthansa, również skrytykowała ten plan, ponieważ chciała, aby opóźnienia były jeszcze dłuższe, zanim zaczną obowiązywać wypłaty odszkodowań.„Europa czekała na przejrzyste i wykonalne prawa pasażerów przez 12 lat, a państwa członkowskie stanęły na ostatniej prostej przed spełnieniem tych wymagań. Zamiast wprowadzić progi opóźnień wynoszące pięć i dziewięć godzin, które pozwoliłyby zaoszczędzić do 70 procent możliwych do uratowania odwołanych lotów, państwa członkowskie osłabiły pierwotną propozycję Komisji Europejskiej i wprowadziły jeszcze większą złożoność” – powiedział dyrektor zarządzająca A4E Ourania Georgoutsakou.Pierwotny plan Komisji Europejskiej zakładał wydłużenie czasu do pięciu godzin w przypadku lotów krótkodystansowych i dziewięciu godzin w przypadku lotów długodystansowych. Umowa obejmuje również „prawo do zmiany trasy” w przypadku dużych opóźnień, automatyzację formularzy odszkodowań oraz więcej udogodnień dla pasażerów z niepełnosprawnościami.Czytaj również: Do Nowego Jorku w dwie godziny. Nadchodzi lotnicza rewolucja