Zabarykadował się w mieszkaniu. Policjanci obezwładnili mężczyznę, który zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Fredry w Krakowie. Akcja antyterrorystów z udziałem między innymi negocjatorów trwała kilka godzin. Mężczyzna miał przy sobie broń, a razem z nim w lokalu przebywało dziecko. Jak przekazała Anna Zbroja-Zagórska z biura prasowego małopolskiej policji, w sobotę rano mieszkańcy jednego z osiedli w krakowskiej Nowej Hucie usłyszeli krzyki kobiety, widzieli też jak szarpie ją mężczyzna. Miał on zabrać kobiecie psa, a potem wsiąść do auta i odjechać.Policjanci ustalili, że mężczyzna pojechał do własnego mieszkania w bloku przy ul. Fredry w Łagiewnikach. Tam się zabarykadował. W mieszkaniu, jak się okazało, przebywało również 12-letnie dziecko.Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Fredry w KrakowieZe względu na to, że mężczyzna miał przy sobie broń, sytuacja była groźna. Na miejscu pracowali policyjni negocjatorzy i antyterroryści.Służbom udało się ostatecznie wejść siłą do mieszkania i obezwładnić desperata. Mężczyzna trafił do szpitala, ale na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.CZYTAJ TEŻ: Kosztowna ucieczka przed policją. Uzbierał ponad 200 punktów karnych