Napad, w którym zginął kibic „Stalówki”. W Holandii wpadł ostatni kibol zamieszany w napad na fanów Stali Stalowa Wola w maju 2016 r., kiedy to zakatowano na śmierć 33-letniego kibica „Stalówki”. 28-latek ukrywał się, bo miał do odsiadki karę czterech i pół roku więzienia. Zatrzymanie ma związek z zasadzką zorganizowaną przez „Wschodnią Hordę” (koalicji kiboli Motoru Lublin, Górnika Łęczna oraz Chełmianki Chełm) na kibiców Stali Stalowa Wola. Ci ostatni jechali 28 maja 2016 r. na mecz z Kotwicą w Kołobrzegu. Na wyjazd wybrało się niewielka grupa fanów „Stalówki”, która zmieściła się w jednym busie. Jak podaje „Echo Dnia” na trasie przejazdu towarzyszyła im policyjna eskorta – jeden radiowóz. Wydawało się, że to wystarczające siły. Jednak ok. godz. 5 nad ranem, na drodze pomiędzy miejscowościami Budki Skaryszewskie i Modrzejowice pod Radomiem bus z kibicami Stali został zablokowany przez samochody z członkami „Wschodniej Hordy”. Napastnicy byli co najmniej dwukrotnie liczniejsi. Kibice „Stalówki” próbowali odeprzeć atak. Jednak po ok. trzech minutach zostali rozgromieni przez napastników. „Najpoważniejszych obrażeń doznał 33-letni Rafał, kibic Stali Stalowa Wola, który – według niektórych świadków – był kopany i bity pięściami nawet wówczas, gdy leżał nieprzytomny obok busa” – czytamy w „Echu Dnia”. Skatowany kibic zmarł po pięciu dniach pobytu w szpitalu. Czytaj także: „Co 20 zatrzymany kibol idzie na współpracę. Głównie z wierchuszki gangu”Lubelskie. Wyłapywanie kiboli Wschodniej Hordy Portal stadionowioprawcy.net, zajmujący się m.in. działaniami pseudokibiców tak skomentował całe zdarzenie: „W sobotę podczas wyjazdu kibiców Stali Stalowa Wola do Kołobrzegu – Wschodnia Horda (Motor Lublin, Górnik Łęczna oraz Chełmianka Chełm) postanowiła sprawdzić formę wyjazdową Stalówki. (…) Do grillowania doszło w sobotę rano w okolicach Radomia. Na miejscu policjanci zatrzymali 4 osoby, reszta, bo aż 34 osoby zostały zatrzymane na trasie. (…) WH było około 2x więcej niż kibiców Stalówki, którzy postanowili wyjść do grillowania. Niestety dla jednego z kibiców Stalówki owy grill może być ostatnim, dlatego prosimy wszystkich o modlitwę”. Po ataku śledczym udało się ustalić 15 osób związanych ze „Wschodnią Hordą”, zamieszanych w brutalny napad. Po latach zostali prawomocnie skazani na kary od 3,5 roku więzienia do ponad czterech lat. Najsurowszy wyrok – 4,5 roku pozbawienia wolności usłyszał 28-letni obecnie kibol z Łęcznej. To właśnie on zniknął, aby uniknąć odsiadki. Tak jak i kilku jego kamratów. Funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalili, że poszukiwany ukrywa się na terenie Holandii. Tam został ujęty dzięki informacjom lubelskich „łowców głów”. W ostatnich dniach mężczyzna został ekstradowany do Polski i trafił do aresztu, skąd zapewne zostanie przeniesiony do więzienia. Zatrzymany 28-latek to już ostatni z poszukiwanych pseudokibiców do tej sprawy, w której oskarżonych jest 15 osób. W kwietniu br. „łowcy głów” zatrzymali innego z uczestników opisywanych zdarzeń. 32-latek (mając do odbycia 3,5 roku więzienia) wpadł w jednym z lubelskich mieszkań. Mężczyzna schował się w łóżku pod materacem, licząc, że tam nie zajrzą kryminalni. Czytaj także: Nocna wizyta kiboli u youtubera. Poszło o wywiad z „Haniorem”