Zagrożenie dla Niemiec i UE. Amerykanin Stephen Lynch chce kupić niedziałający gazociąg Nord Stream 2. Niemieckie władze są temu niechętne, jak podał „New York Times”. Lynch dał na kampanię Donalda Trumpa 700 tys. dol. i przez 20 lat mieszkał w Moskwie. „Financial Times” napisał, że pomysłodawcą ponownego uruchomienia gazociągu jest Matthias Warnig, były oficer Stasi w czasach NRD i przyjaciel Władimira Putina. Lynch do udzielenia mu zgody na transakcję próbował przekonywać na spotkaniu w niemieckim ministerstwie gospodarki 6 maja, czyli w dzień inauguracji kanclerza Friedricha Merza. Według tygodnika „Die Zeit”, który szerzej pisał o tym spotkaniu, odbyło się ono na zaproszenie resortu, bo urzędnicy z Berlina chcieli dowiedzieć się więcej o propozycji biznesmena.Zagrożenie dla Niemiec i UEPo spotkaniu nie wydano oficjalnych komunikatów, jednak - jak pisze „New York Times” – Lynch twierdzi, że przedstawiciele władz Niemiec zachowali sceptycyzm wobec jego pomysłu, który prócz zakupu gazociągu zakłada też jego naprawę. Wyraził zarazem przekonanie, że „europejscy przywódcy ostatecznie zmienią zdanie”, choć „żaden gaz nie popłynie przed osiągnięciem pokoju” w Ukrainie.Czytaj także: Afera w kantorze Cinkciarz.pl. Poszkodowanych prawie 7 tysięcy osóbZgodnie z ustaleniami „Die Zeit” ocena bezpieczeństwa ministerstwa gospodarki RFN wskazuje, że uruchomienie Nord Stream 2 zagroziłoby „bezpieczeństwu dostaw gazu w Niemczech i Unii Europejskiej”. Pogląd taki podziela Merz. Kanclerz w czwartek przebywa w Waszyngtonie i jeśli temat zostanie podniesiony przez stronę amerykańską, ma jej przekazać, że konsekwentnie opowiada się przeciwko uruchomieniu gazociągu. W ubiegłym tygodniu Merz mówił, że Niemcy zrobią „wszystko w ich mocy”, by projekt „nie stał się znów operacyjny”.We frakcjach parlamentarnych współrządzących w Niemczech CDU i SPD są jednak politycy patrzący na gazociąg z większą przychylnością. Głośnym echem odbiły się w ostatnim czasie słowa premiera Saksonii Michaela Kretschmera z CDU, który w rozmowie z „Die Zeit” mówił o „zbyt wysokich kosztach produkcji” i apelował o rozmowy z Moskwą na temat wznowienia działania gazociągu.Czytaj także: Polacy sprowadzają coraz więcej aut z zagranicy. Najwięcej z NiemiecTymczasem w Białym Domu – jak pisał m.in. portal Politico – trwa dyskusja o zniesieniu sankcji nałożonych na rosyjską energetykę, w tym na Nord Stream 2. Zwolennikiem takiego podejścia ma być wysłannik i przyjaciel prezydenta USA Donalda Trumpa Steve Witkoff. Po drugiej stronie jest obóz republikańskiego senatora Lindseya Grahama, który pracuje nad zaostrzeniem sankcji wobec rosyjskiego sektora energetycznego.700 tys. na kampanię Trumpa i 20 lat życia w MoskwieLynch w zeszłym roku bezskutecznie ubiegał się w administracji Joe Bidena, poprzednika Trumpa, o licencję na negocjowanie zakupu Nord Stream 2. Starania ponowił po inauguracji prezydenckiej Donalda Trumpa, w lutym złożył nowy wniosek o licencję w Departamencie Skarbu. W 2024 roku – zgodnie z danymi Federalnej Komisji Wyborczej – Lynch przekazał 700 tys. dolarów na kampanię republikańskiego kandydata.Pochodzący z Nowego Jorku, ale mieszkający w Miami Lynch spędził dwie dekady życia w Moskwie. W 2022 r. uzyskał licencję od resortu finansów USA na zakup szwajcarskiej części Sbierbanku, która została objęta sankcjami przez Stany Zjednoczone. Zgodnie z informacjami „WSJ”, Lynch zadeklarował swoim znajomym, że jest w stanie przejąć za „grosze” Nord Stream 2, wyceniany na 11 mld dolarów.Pomysłodawcą przyjaciel PutinaW 2007 r. w londyńskim sądzie złożono pozew cywilny przeciw Lynchowi i kilku innym inwestorom za udział w ustawionej aukcji, podczas której zakupili oni akcje rosyjskiego giganta paliwowego Jukos. Sąd odrzucił zarzuty i przekazał, że podczas trwania postępowania Lynch i inni inwestorzy „byli szczerzy” i współpracowali.Czytaj także: Rosjanie nie kupią już zagranicznych telewizorów. „Mamy swoje”Według brytyjskiej gazety „Financial Times”, pomysłodawcą prac nad wznowieniem funkcjonowania gazociągu jest Matthias Warnig, były oficer Stasi w czasach NRD i przyjaciel Putina, który do 2023 r. kierował spółką Nord Stream 2 AG. Ważni przedstawiciele władz USA wiedzą o tej inicjatywie i postrzegają ją jako część odbudowy stosunków z Moskwą.