Brusca odpowiadał za kilkadziesiąt morderstw. Jeden z najbardziej znanych włoskich mafiosów Giovanni Brusca, skazany wcześniej na dożywocie, jest już całkowicie wolny. Byłemu bossowi klanu Corleonesi skończył się wyrok 4 lat w zawieszeniu. 68-letni Brusca pochodzi z mafijnej rodziny. Już jego pradziadek działał w organizacji przestępczej. Ojciec Bernardo zaś był skazany na dożywocie za liczne zabójstwa. Bernardo sprzymierzył się z klanem Corleonesi Salvatora Riiny, Bernarda Provenzano i Leoluki Bagarelli. W tej grupie karierę robili także jego trzej synowie – Giovanni, Vincenzo i Emanuele.Największą sławę zrobił Giovanni. W 1992 roku zdetonował pół tony materiałów wybuchowych na autostradzie A29 w pobliżu miasta Capaci gdy przejeżdżał tamtędy walczący z mafią prokurator Giovanni Falcone. Śledczy zginął wraz z żoną Francescą Morvillo i trzema ochroniarzami.Kilka miesięcy później Brusca zamordował również mafijnego bossa Vincenzo Milazzo i szemranego biznesmena Ignazio Salvo, powiązanego z premierem Giulio Andreottim.Porwanie, torturowanie i zabójstwo dzieckaGdy aresztowany mafioso Santino Di Matteo zeznał, kto zabił Falcone, Brusca kazał porwać jego syna. 11-latek był przetrzymywany ponad dwa lata i poddawany torturom. W końcu został uduszony, a jego ciało rozpuszczono w kwasie. Katami dziecka byli jeden z braci Bruski, Vincenzo Chiodo i Salvatore Monticciolo – działali na rozkaz samego Giovanniego. Zastosowali metodę nazywaną lupara bianca, polegającą na tym, że szczątki nigdy nie zostają odnalezione.Brusca był zaangażowany w kampanię terroru przeciwko państwu w 1993 roku wobec działań wymierzonych w mafię po zabójstwie prokuratora Falcone i sędziego Paolo Borsellino. Zamachy spowodowały śmierć wielu osób.Boss został aresztowany w maju 1996 roku. Śledczym udało się ustalić dokładne miejsce jego pobytu w Agrigento, gdy funkcjonariusze podsłuchujący rozmowę na telefonie komórkowym mafiosa usłyszeli hałas przejeżdżającego obok domu na motocyklu funkcjonariusza po cywilnemu.Brusca został skazany na dożywocie za kilkadziesiąt morderstw oraz działalność mafijną. Dzięki dobremu sprawowaniu i współpracy ze śledczymi wyrok skrócono do 26 lat więzienia. 31 maja 2021 roku został zwolniony warunkowo na cztery lata. Agencja Ansa podała, że właśnie skończył się jego zawieszony wyrok.Czytaj więcej: Yakuza upatrzyła sobie strzykwy i szkarłupnie. Zatrzymano ośmiu mafiosów